MAD Lions KOI | 0:1 | Karmine Corp |
Karmine Corp rozpoczęło jak zwykle
Największą niespodzianką kolejnego LEC-owego pojedynku pierwszej kolejki był pozorny brak niespodzianek. W drafcie nie uświadczyliśmy żadnych podkręconych wyborów, które tak często lądowały w rękach Alexa "Myrwna" Pastora Villarejo. Żaden z nowych nabytków KC również nie dał się poznać z bardziej szalonej strony. Już po kilku minutach zobaczyć mogliśmy natomiast dobrze znaną już stronę Raphaëla "Targamasa" Crabbé, który pod własną wieżą dostarczył przeciwnym botlanerom niezwykle łatwą nagrodę za pierwsze zabójstwo. Po chwili do grona zawodników z negatywnym KDA dołączył także Kim "Canna" Chang-dong, oddając solokilla toplanerowi MDK. Gdy wydawało się, że Elias "Upset" Lipp i spółka w końcu znajdą dla siebie nieco więcej, niż pojedyncze zabójstwo, Javier "Elyoya" Prades Batalla zagrał im na nosie i widowiskowo uciekł przed śmiercią... w skorupie Herolda.
Fresskowy i spółka z drugą porażką w letnim splicie LEC
Następnie rozgrywka zwolniła, ale wciąż to Lwy dyktowały warunki i zgarniały z mapy niemal wszystko. Gdy Nashor powstał, przez dobre 5 minut żadna ze stron nie zdecydowała się pociągnąć za spust i podjąć próby zgładzenia fioletowej bestii. Ta ostatecznie upadła z rąk MAD Lions, gdy ci uprzednio odesłali w zaświaty aż czwórkę rywali. Już pierwsze natarcie na bazę KCorp skończyło się zniszczonym inhibitorem. Zrównanie z ziemią drugiego było tylko kwestią czasu, podobnie jak przejęcie kolejnego Barona. Ekipa polskiego środkowego poczuła się zbyt pewna siebie i weszła do wrogiej bazy jak do własnej, na co Canna i jego kompani tym razem byli przygotowali. I stało się coś, czego nie spodziewał się nikt. Następne potyczki również potoczyły się po myśli ulubieńców Francuzów, którzy wykorzystali długie death timery swoich oponentów i poszli midem prosto po koniec gry.
To nie koniec zmagań w ramach LEC na dziś – już za chwilę do gry wejdą GIANTX i Fnatic. Transmisja dostępna będzie w języku polskim na kanałach Polsat Games w telewizji, na Twitchu oraz w serwisie YouTube. Po więcej informacji na temat letniej edycji rozgrywek zapraszamy do naszej relacji tekstowej, w której znajdziecie się, klikając poniższy baner.