blameF i k0nfig mogli znowu połaczyć siły
O sytuacji TSM-u opowiedział trener formacji, Allan "Rejin" Petersen. 36-latek był gościem podkastu Dust2.dk, w którym wyjawił, że najpierw zwrócił się do dwóch bardziej doświadczonych graczy. Benjamin "blameF" Bremer i Kristian "k0nfig" Wieneck, bo o nich tu mowa, grali ze sobą już w Complexity oraz Astralis. A teraz mieli szansę, by ponownie połączyć siły. – Rozmawialiśmy z Astralis o blame'ieF, by wziąć go do drużyny. Z tego, co rozumiem, kontrakt zaoferowany przez TSM został już zaakceptowany przez blame'aF, a ponadto ustalono kwotę wykupu. blameF był też z nami przez cały czas szczery, mówiąc, że nie jest pewny, gdzie pójdzie, bo miał jeszcze jedną ofertę, którą, jak się okazało, złożyło mu Fnatic – ujawnił Rejin.
Więcej informacji o letnich transferach na scenie Counter-Strike'a 2:
Jak już wiemy, ostatecznie Bremer wybrał właśnie Fnatic, które w połowie maja potwierdziło jego angaż. To sprawiło, że upadł też temat zatrudnienia k0nfiga. – W cały kontekst sytuacji włączony był też k0nfig, który miał być naszym ostatnim graczem. Wszystko w kwestii wykupu było już uzgodnione itd. Jednak chciał on poczekać z uwagi na sytuację blame'aF, co jestem w stanie zrozumieć – przyznał Petersen. Mimo wszystko taki obrót spraw może być zaskakujący. Wszak po odrzuceniu przenosin do TSM-u Wieneck pozostał na ławce rezerwowych Ninjas in Pyjamas. Natomiast do drużyny, jak wspomniano, trafili ostatecznie Altekz i niko, a wraz z nimi również Frederik "acoR" Gyldstrand.
Według wcześniejszych założeń skład TSM-u miał wyglądać tak:
Valdemar "valde" Vangså | |
Rasmus "Zyphon" Nordfoss | |
Frederik "acoR" Gyldstrand | |
Benjamin "blameF" Bremer | |
Kristian "k0nfig" Wieneck | |
Allan "Rejin" Petersen (trener) |