9INE Academy

Obecny skład

Milan "hypex" Polowiec
Arnas "Sterzig" Kavoliunas
Roman "n0te" Hamze
Rokas "EspiranTo" Milasauskas
Tom "skyye" Hagedorn
Patryk "ponczek" Wites (trener)

PRZYSZLI ODESZLI
Roman "n0te" Hamze Kasper "zEden" Kjær WOPA
Rokas "EspiranTo" Milasauskas Kacper "Bambosh" Szlachta 9INE (ławka)
Tom "skyye" Hagedorn BIG BIG

Dziś 9INE jako organizacja ma już niewiele wspólnego z polską sceną. Był jednak okres, gdy oba podległe szwedzkiej marce zespoły posiadały sporo rodzimych akcentów. Tyczy się to także akademii, za której wyniki odpowiedzialny był doskonale znany na naszym podwórku Patryk "ponczek" Wites. Jego podopiecznymi byli natomiast m.in. Tomasz "tomiko" Uroda oraz Kacper "Bambosh" Szlachta. Ten pierwszy odszedł jeszcze w czerwcu, otrzymując szansę na powrót do Permitty Esports na zasadzie wypożyczenia. Teraz zaś również drugi z naszych rodaków zniknął ze składu. On usiadł na ławce rezerwowych i w momencie pisania tego tekstu nadal nie znalazł nowej ekipy. W międzyczasie z 9INE Academy pożegnał się także dotychczasowy prowadzący, Kasper "zEden" Kjær.

W pewnym momencie wydawało się, że przyszłość projektu może stać pod znakiem zapytania. Mimo to udało się zapełnić wszystkie powstałe luki, aczkolwiek już nie zawodnikami z Polski. Zamiast tego postawiono m.in. na Rokasa "EspiranTo" Milasauskasa. Litwin swego czasu uchodził za ogromny talent, ale od dawna był poza grą, oddając się choćby służbie wojskowej. Poza nim do formacji trafił były członek akademii Monte, Roman "n0te" Hamze, a także Tom "skyye" Hagedorn . Tego ostatniego wypożyczono z BIG, gdzie również występował w akademii. – Wreszcie ponownie mamy pełny skład 9INE Academy. [...] Spotkanie z tymi chłopakami i praca z nimi była przyjemnością! Teraz przed nami kilka dni przerwy i wracamy do treningów – ogłosił sam ponczek.

ENTERPRISE esports

ENTERPRISE esports

Obecny skład

Wojciech "bajmi" Strzelczyk
Mateusz "ex1st" Witman
Patryk "Demho" Tomaszewski
Sebastian "fr3nd" Kuśmierz
Kamil "Sobol" Sobolewski

PRZYSZLI ODESZLI
  Vincent "vinS" Jozefiak Wildcard Wildcard

W lutym tego roku czeska organizacja ENTERPRIRSE esports weszła na polską scenę Counter-Strike'a. Jej podopiecznymi zostali byli członkowie ThunderFlash, którzy w tamtym momencie mieli już zapewnione miejsce na Regional Major Ranking. Od tego czasu zespół radził sobie ze zmiennym szczęściem, a na dodatek nigdy oficjalnie nie udało mu się znaleźć trenera. To znaczy, nie ogłoszono angażu takowego, ale nie było tajemnicą, iż swoim rodakom jako szkoleniowiec pomagał Vincent "vinS" Jozefiak. Ostatecznie współpraca ta trwała trzy miesiące. Jej efektami były wicemistrzostwo YGames PRO Series 2024, półfinał europejskiej Regional Clash Arena i trzecie miejsce na European Pro League Season 16.

– Przywitania nie było, ale jest pożegnanie. Chciałem bardzo podziękować chłopakom z ENTERPRISE za wspólny okres. Wierzę, że z moją pomocą udało się wrócić na dobre tory. Moja droga jednak prowadzi w inną stronę. Po prostu dziękuję. Dziękuję również każdemu, z którym miałem przyjemność być na serwerze, nieważne w jakiej roli. Co do mnie? Stay tuned – napisał wówczas vinS. Szybko okazało się, że Jozefiak miał bardzo ważny powód, by odejść. Niespodziewanie znalazł on bowiem zatrudnienie za oceanem, zostając nowym opiekunem amerykańskiego Wildcard. Przed trenerem, który pracował też w PACT, HONORIS i Anonymo Esports, najważniejszy sprawdzian w karierze.

Illuminar Gaming

Illuminar Gaming

Obecny skład

Damian "Furlan" Kisłowski
Tomasz "phr" Wójcik
Maciej "b1elany" Biliński
Adrian "kadziu" Lis
Kuba "Markoś" Markowski
Łukasz "splawik" Jahns (trener)

PRZYSZLI ODESZLI
Adrian "kadziu" Lis Roland "ultimate" Tomkowiak Team Liquid Liquid
Kuba "Markoś" Markowski Kacper "ANeraX" Greczka

W Illuminar Gaming doszło do drugiej w tym roku znaczącej przebudowy. Pierwsza miała miejsce na początku wiosny, gdy z ekipy odeszli Konrad "Qlocuu" Klocek, Jan "POLO" Polak oraz Wojciech "Prism" Zięba, którzy teraz współtworzą brazylijski luz. W ich miejsce ściągnięto Pawła "keisa" Kosobudzkiego, Kacpra "ANeraXa" Greczkę oraz Rolanda "ultimate'a" Tomkowiaka. Ale i ten kształt ekipy nie przetrwał zbyt długo, bo po kilku tygodniach odszedł keis. Jego następcą został wtedy wypożyczony z BIG Maciej "b1elany" Biliński. Czy to koniec? Oczywiście, że nie! Pod koniec czerwca pożegnano ANeraXa oraz ultimate'a. Ten drugi poczynił zresztą ogromny skok w karierze, otrzymując angaż w słynnym Teamie Liquid.

A co z Illuminar? Przez ponad tydzień organizacja trzymała swoich fanów w niepewności i dopiero wtedy ogłosili swoje dalsze plany. Co ciekawe, w poszukiwaniu następców IHG udało się do świętej pamięci PGE Turowa Zgorzelec, zatrudniając dwóch wicemistrzów poprzedniego sezonu Polskiej Ligi Esportowej. Skład zasilili więc Adrian "kadziu" Lis oraz Kuba "Markoś" Markowski, którzy podobnie spotkają się ze swoim starym kolegą z Turowa, b1elanym. Dla samego Markosia był to też powrót do Illuminar po wielu latach przerwy. Pewnie niektórzy już nie pamiętają, ale doświadczony snajper reprezentował już ekipę spod znaku błękitnego oka w pierwszej połowie 2021 roku, zapracowując sobie na transfer do Wisły All iN! Games Kraków.

ITB Academy

Into the Breach

Obecny skład

Kamil "Klameczka" Mętel
Szymon "sk1tt" Rogoziński
Oskar "hfah" Wroński
Adrian "AdrieN" Mucha
Vitalya "yukitoro" Protas
Elliot "stoick" Meccano-Thomas (trener)

PRZYSZLI ODESZLI
Kamil "Klameczka" Mętel ThunderFlash
Szymon "sk1tt" Rogoziński ThunderFlash
Oskar "hfah" Wroński ThunderFlash
Adrian "AdrieN" Mucha ThunderFlash
Vitalya "yukitoro" Protas ThunderFlash
Elliot "stoick" Meccano-Thomas (trener)

ThunderFlash niestety dołączyło do długiej listy organizacji, które zniknęły z mapy polskiego esportu. Jest to tym boleśniejsze, że ekipa spod znaku pioruna w krótkim odstępie czasu stworzyła dwa udane projekty. Pierwszy wygrał sezon 2023 w Polskiej Lidze Esportowej i związał się z ENTERPRISE esports. Drugi natomiast zdobył mistrzostwo 1. splitu PLE w kampanii 2024. Nie obyło się jednak bez problemów w kwestii rozliczeń finansowych. – W związku z opóźnieniem płatności od Polskiej Ligi Esportowej dla ThunderFlash za zwycięstwo w finałowym splicie PGE Dywizji Mistrzowskiej 2023, które wynika prawdopodobnie z powodu braku kompetencji oraz umiejętności zarządzania budżetem, informujemy, że jako klub wkraczamy na drogę prawną w celu odzyskania należności – zapewniali przedstawiciele ThunderFlash.

Kilka tygodni po tym oświadczeniu Pioruny zakończyły działalność. Ich skład wylądował natomiast na lodzie, ale na krótko. Niespodziewanie pomocną dłoń wyciągnęło do niego słynne Into the Breach! Brytyjska organizacja w tamtym momencie budowała nowy pierwszy zespół, ale przy okazji postanowiła powołać do życia akademię. I to właśnie ową akademią stali się czterej Polacy oraz Ukrainiec. A przy okazji w końcu zyskali wsparcie trenera. Tym został Elliot "stoick" Meccano-Thomas, który jako członek sztabu szkoleniowego współpracował już z Apeks, Endpoint CeX czy Entropiq. Ba, w pewnym momencie pomagał nawet naszym rodakom w 9INE, gdzie pełnił funkcję analityka.

Monte

Monte

Obecny skład

Sergiy "DemQQ" Demchenko
Szymon "kRaSnaL" Mrozek
Martin "STYKO" Styk
Olek "hades" Miśkiewicz
Paweł "dycha" Dycha
Sergey "⁠lmbt⁠" Bezhanov (trener)

PRZYSZLI ODESZLI
Olek "hades" Miśkiewicz ENCE ENCE Volodymyr "Woro2k" Veletniuk
Paweł "dycha" Dycha ENCE ENCE Ali "hAdji" Haïnouss

Monte od dawna już posiadało polski akcent za sprawą Szymona "kRaSnaLa" Mrozka. Ten jednak był jedynym Polakiem w tym międzynarodowym składzie. Składzie, który w swoim najlepszym okresie odnosił nawet pewne sukcesy. Udało mu się wszak dotrzeć do najlepszej ósemki BLAST.tv Paris Major 2023, a także wygrać ESL Challenger Jönköping 2023. Potem przyszły jednak zmiany, które nie okazały się zbyt trafione. Organizacja próbowała zastąpić Viktora "sdya" Orudzheva i Alexandra "br0" Bro graczami z akademii, ale to był krótki i kompletnie nieudany eksperyment. Potem były transfery Martina "STYKO" Styka i testy Aliego "hAdjiego" Haïnoussa. A teraz przyszła pora na kolejne personalne ruchy.

Podziękowano wspomnianemu hAdjiemu, a dodatkowo odszedł też Volodymyr "Woro2k" Veletniuk, największa gwiazda formacji. W ich miejsce zaś pozyskano dwóch Polaków! Jednym z nich był Olek "hades" Miśkiewicz, który przejął snajperkę z rąk Woro2k, a przy okazji został nowym prowadzącym Monte. Początkowo plotkowano, że poza nim do drużyny trafić może też Kamil "KEi" Pietkun, finalnie jednak postawiono na drugiego obok hadesa byłego członka ENCE. To Paweł "dycha" Dycha, który indywidualnie miał za sobą bardzo słabe półrocze i w nowych barwach spróbuje się odbić. Efekty? Na razie trudno je oceniać, bo jeden półfinał CCT Season 2 European Series #6 wiosny jeszcze nie czyni.

Project G

Obecny skład

Sean "eraa" Knutsson
Arek "Vegi" Nawojski
Erik "truth" Hansen Dyrnes
Audric "JACKZ" Jug
Richard "ritchiEE" Mestdagh
Kristian "akez" Kornbakk (trener)

PRZYSZLI ODESZLI
Audric "JACKZ" Jug Błażej "zaNNN" Bączkowski 500 Rush 500 Rush
Richard "ritchiEE" Mestdagh Rafał "sNx" Snopek

Project G to projekt dość dziwny, jeżeli chodzi o jego funkcjonowanie. Całość powstała w czerwcu tego roku, czyli zaledwie dwa miesiące temu. Tymczasem po tym czasie w ekipie pozostało jedynie dwóch jej pierwotnych członków. Są to Sean "eraa" Knutsson oraz Arek "Vegi" Nawojski. A pozostali? Już po niespełna dwóch tygodniach odszedł Matas "Extinct" Strumila, którego z powrotem do siebie wezwało Verdant. Jego następcą został wówczas Erik "truth" Hansen Dyrnes, wraz z którym przyszedł również nowy trener, Kristian "akez" Kornbakk. Obaj Skandynawowie mieli okazję współpracować ze sobą już wcześniej, aczkolwiek w innej roli. Wszak zarówno truth, jak i akez byli swego czasu członkami słynnego Apeks.

Ale wróćmy do sedna. Czas mijał, a w Project G wcale nie było spokojniej. Co więcej, w lipcu poza ekipą znaleźli się aż dwaj z trzech naszych rodaków. Najpierw odszedł Błażej "zaNNN" Bączkowski, który z czasem dołączył do 500 Rush, a po nim również Rafał "sNx" Snopek. Jeżeli natomiast chodzi o następców, to postawiono w tym wypadku na graczy z doświadczeniem. Jednym z nich był wicemistrz świata w barwach G2 Esports, Audric "JACKZ" Jug. Poza nim Project G zatrudnił też Richarda "ritchiEEGO" Mestdagha, który swego czasu uważany był za spory talent, ale nigdy nie potrafił tego udowodnić na wyższym poziomie rywalizacji. I to mimo faktu, że dostawał kilka szans.


Wszystkie comiesięczne raporty transferowe z cyklu "Transferowa karuzela nad Wisłą" znaleźć można pod tym adresem.