Maniac oskarżony, Maniac odpowiada
Teraz jednak Maniac w przekazach medialnych pojawia się z o wiele mniej korzystnych dla siebie przyczyn. W połowie tygodnia Szwajcar został bowiem oskarżony o molestowanie seksualne! Jako pierwsza głos w sprawie zabrała dziennikarka Dot Esports, Hannah Marie ZT. – Byłam wielokrotnie obmacywana, nieodpowiednio dotykana, obcierana i chwytna od tyłu. I to pomimo wyraźnego dyskomfortu i braku wzajemności z mojej strony. Incydent obejmował nieodpowiednie dotykanie i ściskanie okolic intymnych, dotykanie/głaskanie wewnętrznej strony moich nóg, chwytanie mnie za talię i ocieranie się o mnie od tyłu. Działo się to wielokrotnie i regularnie od godziny 23 aż do zakończenia imprezy o 2 nad ranem. Chociaż Maniac był pijany, przez co najmniej pierwszą godzinę wydawał się świadomy tych incydentów. Szczególnie na początku celowo chwytał mnie i macał, co było dla mnie kompletnym szokiem – stwierdziła Brytyjka w oświadczeniu w mediach społecznościowych. Całość miała mieć miejsce latem podczas afterparty po jednym z turniejów BLAST Premier.
Tak poważne zarzuty spotkały się z odpowiedzią samego zainteresowanego. Ten, jak przyznał, zupełnie inaczej pamięta wydarzenia tamtego wieczora. – Przez jakiś czas flirtowaliśmy przy zrozumieniu, że to wzajemne. Znajdowaliśmy się na widoku pośród małej grupy tańczących ludzi. Teraz osoba ta ma pełne prawo, by zmienić swoje zdanie w kwestii tych interakcji. Jeżeli przegapiłem sygnały, że tak swobodne zachowania nie są już akceptowalne, to jest to w pełni moja wina. I jest to całkowicie niedopuszczalne. Nawet jeżeli nie akceptuję tej wersji wydarzeń jako prawdy, to osoba ta ma prawo, by odbierać je na swój sposób i nie zamierzam się temu sprzeciwiać. Tak jak zawsze, podchodzę do tych spraw niezwykle poważnie. Nie potrafię jednak wyobrazić sobie, że sprawiłem komuś dyskomfort, niepokój lub cierpienie. Nie jestem kimś takim. Uważam, że tytuł posta jest mylący. Nie sądzę, że miała tu miejsce napaść na tle seksualnym, a bardziej niewłaściwe zachowanie – odpowiedział Maniac w swoim poście.
Kolejne oskarżenia. ESL, BLAST i PGL rezygnują
Jednocześnie 34-latek ogłosił, że dla dobra transmisji wycofuje swój udział z ESL Pro League Season 20. Ale na tym sprawa się nie zakończyła, gdyż do dyskusji włączyła się Daisy "DAMP" Powers. Pracująca m.in. jako host Amerykanka stwierdziła, iż również padła ofiarą zachowań Quiquereza. – Również byłam wielokrotnie obmacywana przez Maniaca na imprezie. Na oczach mojego narzeczonego i wielu kolegów z esportu. W oczywisty sposób działo się to bez zgody, bo wielokrotnie mówiłam nie i próbowałam uciec. On jednak gonił mnie po całym parkiecie i chodził za mną po całym lokalu. Są świadkowie. To było przerażające. Tej nocy wiele innych dziewczyn doświadczyło ze strony Maniaca tego samego, wspominając też o innych sytuacjach. [...] Wydane przez niego oświadczenie całkowicie wypacza prawdę, a Hannah w żaden sposób nie angażowała się w jego zachowania. Po prostu tam stała i była przez niego wiele razy nękana – opisała tamte wydarzenia w swoim komunikacie DAMP. Jej wersję w materiale wideo potwierdził jej narzeczony, Jack "Jacky" Peters.
W obliczu wyznań kolejnej pokrzywdzonej wyboru nie mieli przedstawiciele organizatorów, na których turniejach Maniac bywał obecny. Również oni zatem ustosunkowali się do wszystkiego. – Jesteśmy świadomi postów w mediach społecznościowych na temat niewłaściwych zachowań członka obsady BLAST Premier po jednym z turniejów. Ze względu na poufność nie możemy ujawnić dokładnych informacji, ale możemy potwierdzić, że skargę natychmiast i formalnie zbadano, a następnie uwzględniono. Poinformowaliśmy skarżącą stronę o wynikach i nie mamy obecnie planów, by współpracować z tym członkiem obsady – poinformował BLAST. – Chociaż incydent nie miał miejsca na wydarzeniu EFG, to bezpieczeństwo fanów, graczy i pracowników to nasz priorytet. Badamy tę sprawę, od tej pory jednak osoba ta nie będzie częścią trwającej transmisji ESL Pro League – dodało ESL FACEIT Group dla esports.gg. – Nie zaangażujemy go na kolejnych turniejach PGL – zapewnili natomiast w oświadczeniu dla HLTV oficjele PGL.
Maniac z wyznaniem: Przez większość dorosłego życia miałem problematyczną relację z alkoholem
Sam Maniac długo nie odnosił się do kolejnych zarzutów. Co więcej, w piątek rano usunął swoje media społecznościowe! Po kilku godzinach uruchomił je jednak ponownie, gdy okazało się, że przesłane przez niego oświadczenie dla mediów nie zostało nigdzie opublikowane. – Ostatnie dni zmusiły mnie, by zajrzeć w otchłań i stawić czoło moim najgorszym demonom. Przez większość mojego dorosłego życia miałem problematyczną relację z alkoholem. Na wiele sposobów próbowałem nad tym zapanować, ale w różnych momentach poniosłem godne pożałowania porażki. Wstydzę się swojej słabości i tak jest od lat. Teraz jednak nie mogę dłużej przymykać na to oczu. Alkohol ujawnia moje wątpliwości co do siebie samego. Moją potrzebę swobody, bycia widzianym, bycia pożądanym. Bo ta część mnie jest popsuta i czuje się bezwartościowa. To prowadziło przez lata do nieakceptowalnych zachowań, których szczerze żałuję – zapewnił Szwajcar w swoim długim oświadczeniu.
– Ale żal tego nie przykryje. Media społecznościowe pozwoliły mi tchórzliwie odczulić się w kwestii interakcji międzyludzkich tak, jakby nic się naprawdę nie wydarzyło. To była ucieczka. Nigdy nie chciałem nikogo skrzywdzić, zawsze starałem się dać ludziom szacunek i sprawczość, na jaką zasługują. Starałem się wypełnić pustkę w żałosny i destrukcyjny sposób. Poświecę swój czas na ponowną ocenę swojego życia, tego, kim jestem i tego, kim chcę być. Zawiodłem tych, na których najbardziej mi zależy. Zawiodłem tę społeczność i zawiodłem też samego siebie – zakończył swój wpis Quiquerez. Jednocześnie przyznał on, że zamierza w przyszłości opublikować wideo, w którym chce przeprosić w odpowiedni sposób. A przy okazji także bez żadnych masek pokazać, kim naprawdę jest. Niemniej w obliczu ciężaru zarzutów i wszystkiego, co się wydarzyło, trudno oczekiwać entuzjazmu co do nadejścia ewentualnego materiału. Trudno również przewidzieć, czy Maniac jeszcze kiedykolwiek pojawi się na jakiejkolwiek CS-owej transmisji.