Wersja wideo wywiadu dostępna pod tym adresem


Patrycja Grzegrzółka: Jesteś bardzo dobrze znany w społeczności z trzech powodów. Po pierwsze, jesteś niesamowitym graczem. Po drugie, masz prawie 100% frekwencję – zarówno na Golden Spatula Cup, jak i na wszystkich finałach EMEA, co jest niezwykle imponujące. Tylko Double61 ma większą frekwencję niż ty. A po trzecie, jesteś również niesamowitym wsparciem dla społeczności. Tworzysz wszystkie te arkusze z tier listami. Co sprawiło, że pomyślałeś o podzieleniu się tym ze społecznością?

Sang "Sologesang" Ngo: Zrobiłem to już w przypadku innej gry, Dota Auto Chess. A potem przeszedłem z Dota Chess do TFT i po prostu kontynuowałem, a potem rozszerzyłem to, dodając więcej rzeczy i tego, o co ludzie proszą.

Jestem bardzo wdzięczna, że to robisz. Wiem, że wielu moich znajomych korzysta z nich, żeby się od ciebie czegoś nauczyć. Ale skupmy się trochę bardziej na wydarzeniach lokalnych. Jak wspomniałam, jesteśmy na Meet at Rift. Obecnie odbywa się tutaj drugi międzynarodowy lan w Europie. Jakie masz odczucia po pierwszym dniu?

Pierwszy dzień był naprawdę fajny. Lokalizacja jest szalona i bardziej przypomina imprezę niż lan. Ale w dobrym tego słowa znaczeniu, ponieważ ostatni lan, na którym byłem, był całkowicie ciemny przez trzy dni. Więc jest tu o wiele więcej rzeczy do zrobienia. Poszedłem też na pierogi i inne polskie rzeczy, których nie potrafię wymówić (śmiech), ale były naprawdę dobre. Więc tak, po pierwszym dniu po turnieju i trochę pozwiedzanym mieście – do tej pory mam całkiem niezłe wrażenie z Polski.

Miło mi to słyszeć. Brałeś też udział w Vegas Open. Gdybyś miał porównać te dwa lany, który był dla ciebie większym wyzwaniem?

Większym wyzwaniem? Myślę, że oba są trudne do grania. Ale Vegas było... Grało się na patchu, który miał tylko dwa dni, a ja leciałem jakieś 13 godzin. Więc moje przygotowanie było zerowe. Więc pod tym względem było o wiele trudniej, ponieważ grałem zupełnie w ciemno. Nauczyłem się patcha podczas gry w turnieju.

Cóż, myślę, że to było wyzwanie dla wielu graczy, ponieważ wielu z nich podróżowało.

Tak. Więc podoba mi się, że ten turniej jest rozgrywany na poprzednim patchu, na którym graliśmy również w European Cup. Każdy miał wystarczająco dużo czasu, aby się przygotować i nie iść w ciemno.

Więc jest o wiele bardziej komfortowo?

Tak, jest o wiele bardziej komfortowo pod tym względem.

Grałeś w swoim życiu w wielu turniejach. Jaką formę preferujesz? Wolisz siedzieć z publicznością na lanach czy wygodnie w domu z komputerem?

Myślę, że jeśli chcę grać najlepiej, to w domu, ponieważ po prostu wszystko dobrze ustawiam i mam więcej ekranów i rzeczy, do których jestem przyzwyczajony. Ale myślę, że jeśli zignoruję swoje rzeczy, to prawdopodobnie powiedziałbym, że gra przed publicznością i w lokalizacji lan.

Zakładam, że jest o wiele więcej emocji tutaj, lokalnie...?

Sang "Sologesang" Ngo: Tak. Spotykanie ludzi pomiędzy jest trochę rozpraszające.

…wywiady...

(śmiech) To jest fajne. To jest inne, ale fajne. Ale jeśli chcę grać najlepiej, to musiałbym grać w domu, gdzie wszystko ustawiam sam od lat i jestem do tego przyzwyczajony.

Myślę, że jest też trochę mniej stresująco, jeśli nikt nie patrzy na ciebie bezpośrednio.

Dla mnie osobiście to nie jest aż tak stresujące. Po prostu mam inne ustawienie. Na przykład zapomniałem podkładki pod mysz i dopiero teraz zdałem sobie sprawę, że jestem do niej dość przyzwyczajony.

Rozmawialiśmy o predykcjach kilka dni temu i wspomniałeś wiele nazwisk. Czy po tym jednym dniu twoja perspektywa potencjalnych zwycięzców trochę się zmieniła?

Nie, myślę, że wielu z nich przeszło do drugiego dnia, a mój czarny koń... Nie jestem pewien, jak go nazwałem...

PhinPhin.

PhinPhinThao, tak, poradził sobie całkiem nieźle. Myślę, że znalazł się w pierwszej dziesiątce lub coś koło tego. Nie jestem pewien. Myślę, że był całkiem zadowolony.

To całkiem imponujące. Widziałam wiele nazwisk, które miały dobre wyniki przez cały dzień, czego bym się szczerze nie spodziewała. A także kilka nazwisk, które były trochę rozczarowujące przez cały dzień.

Które na przykład?

W jednej z drużyn Xus0o wypadł trochę słabo. Zajął piąte lub szóste miejsce w pierwszej rundzie, lub coś w tym stylu. Ale ogólnie jest całkiem imponującym, że przyszło tak wielu graczy i pojawiło się też wiele nowych nazwisk.

Tak, wielu przyjezdnych. Więc zainteresowanie było bardzo duże. Słyszałem, że bilety wyprzedały się bardzo szybko.

Sang "Sologesang" Ngo

Muszę zadać ci pytanie, które planuję zadać prawie wszystkim naszym gościom, ale mamy już za sobą wiele setów. Który z nich był twoim ulubionym do tej pory?

Sang "Sologesang" Ngo: Mój ulubiony set to set pierwszy. Myślę, że po prostu z powodu nostalgii. I również Yordle, smoki. Wszystko to było trochę zbyt potężne. Jakby nie mieli żadnych kontr. Na przykład smoki niwelowały wszystkie obrażenia magiczne. Nie wiem, kto to wymyślił, ale to było trochę zbyt silne. Ale i tak było fajnie, bo to był pierwszy set, nikt nie miał pojęcia, jak grać i było to po prostu coś innego.

Poza tym mechanika bardzo się zmieniła. Gra stała się w tym momencie o wiele bardziej skomplikowana. Czy uważasz, że może to powodować jakieś problemy nowym graczom, którzy chcą spróbować swoich sił?

Myślę, że osiągnęliśmy poziom złożoności, który jest w porządku. Nie sądzę, żebyśmy potrzebowali jej więcej. A jak zdobyć nowych graczy... Wydaje mi się, że potrzeba różnych samouczków. Myślę, że Riot właśnie teraz promuje niektóre z tych rzeczy, krótkie poradniki i tego typu rzeczy. Ja też robię dla nich krótkie poradniki, dlatego wiem, że to istnieje. I są tłumaczone na wiele języków: polski, niemiecki, hiszpański, angielski i tak dalej. Więc próbujemy ułatwić to w ten sposób, na przykład poprzez media społecznościowe, poprzez skróty, aby przyciągnąć nowych graczy. Ale poziom złożoności nadal tam będzie. Myślę, że jest to również potrzebne, ponieważ w ten sposób możesz pokazać, że jesteś trochę lepszy od innych, ponieważ jest tak wiele decyzji do podjęcia ze względu na liczbę możliwości, a każda decyzja może zadecydować o tym, czy wygrasz, czy nie. A TFT to gra różnorodności, więc musisz podejmować wiele decyzji poprawnie. I tak właśnie wygrywasz. Wygrywa ten, który popełni najmniej błędów. Nie ten, który wykona najbardziej efektowny ruch, w porównaniu na przykład do League of Legends.

Moim zdaniem jest to też mniej set wysokiego ryzyka. Nie jestem pewna, jaka jest perspektywa profesjonalisty, ale wydaje mi się, że set jest trochę bezpieczniejszy, szczególnie na niższym elo, gdzie możesz po prostu przestrzegać pewnych zasad. A ten nieprzewidywalny czynnik występuje tylko w urokach.

Myślę, że uroki są łatwe do nauczenia, ale trudne do opanowania. Coś w tym stylu. Nie sądzę, żeby to było niskie ryzyko lub coś podobnego na niskim elo. Jedną z największych umiejętności w TFT jest umiejętność rozpoznania swojego miejsca w etapie 2-1, jak chociażby w którym kierunku możesz iść, jakie masz opcje: magiczne, fizyczne, pasmo przegranych lub wygranych, rerollowanie i tak dalej. Nie powiedziałbym, że możesz po prostu wziąć jeden komp w tym secie. Myślę, że jest o wiele trudniej niż w ostatnim secie, aby wymusić na przykład reroll comp, ponieważ uroki kosztują dużo złota. A jeśli kupujesz każdy urok, jeśli nie wiesz lepiej, nawet jeżeli ten urok jest naprawdę drogi, to nigdy nie będziesz mieć wystarczająco dużo złota, aby móc rerollować którąkolwiek z kompozycji.

Zwłaszcza jeśli nie jesteś zbyt dobry w ekonomii jak ja...

Tak, tak, ta ekonomia odgrywa o wiele większą rolę, ponieważ zwykle musisz zaoszczędzić trochę pieniędzy, zaczynając od etapu piątego, zaczynając późną grę, aby mieć szansę na niezły urok lub naprawdę dobry urok. Więc to jest jedno z większych wyzwań w tym zestawie – zarządzanie ekonomią.

Zadam ci podchwytliwe pytanie. Gdybyś musiał wybrać między TFT a Dota Auto Chess, którą grę byś wolał? Dota Auto Chess trochę straciła ostatnio na popularności i nie ma już aż tylu graczy.

Sang "Sologesang" Ngo: Tak. Dota Auto Chess była moim zdaniem jedną z najlepszych gier w momencie premiery. Nie wiem, kiedy tak dobrze się bawiłem przez ostatnie dziesięć lat, ale tak naprawdę grałem w nią znowu, jakieś pół roku temu, w wyzwaniu ze znajomymi. Po prostu graliśmy w wiele różnych trybów w ciągu 24 godzin. I tak naprawdę nie mieliśmy wiele frajdy, ponieważ było to takie toporne. Sterowanie nie było zoptymalizowane pod grę, ponieważ to nie jest prawdziwa gra solowa. To gra niestandardowa. Po prostu używają tego, co daje im wydawca, i nie jest to zoptymalizowane pod samą grę, bo to nie jest gra sama w sobie. To tylko mod. Nie grałbym w Dota Auto Chess, gdybym miał wybierać między TFT, tylko ze względu na sterowanie.