Nie będzie Blue Game Show, bo powódź
O wszystkim w opublikowanym komunikacie opowiedzieli sami organizatorzy Blue Game Show. – W obliczu tragicznej sytuacji powodziowej jesteśmy zmuszeni odwołać wydarzenie, aby skupić się na działaniach związanych z koordynacją pomocy na obszarach dotkniętych powodzią. Fundacja BluSpace, będąca organizatorem Blu Game Show, postanowiła przekierować zasoby przeznaczone na dalszą koordynację wydarzenia na rzecz poszkodowanych firm. W ramach natychmiastowej odpowiedzi na skutki powodzi BluSpace wraz z zespołem udostępnia swoją realną pomoc z terenów dotkniętych kataklizmem, w tym poszkodowanym z powiatu kłodzkiego i okolic. [...] Z całego serca przepraszamy za wszelkie niedogodności związane z odwołaniem imprezy. Wierzymy jednak, że w obliczu tak trudnej sytuacji nasza wspólna solidarność i zaangażowanie w pomoc poszkodowanym jest teraz priorytetem. Dziękujemy za zrozumienie i wsparcie – napisano w oświadczeniu.
- CZYTAJ TEŻ: AVEZ zawalczy o mistrzostwo Słowacji w CS2
Już sam fakt, że z powodu powodzi na Śląsku odwołano lana... w Bydgoszczy, budził pewne zaskoczenie. Ale jeszcze większe wywołał fakt, że zawodnicy, którzy mieli wziąć udział w Blue Game Show 2024, dowiedzieli się... z opublikowanego komunikatu. Nikt z organizatorów nie zdecydował się bowiem dać im znać wcześniej, przez co ekipy zdążyły już zabukować sobie bilety na podróż oraz nocleg w stolicy województwa kujawsko-pomorskiego. Tak przynajmniej wynika z wpisów samych niedoszłych uczestników. – No to jest już chuj. Bilety kupione, hotel kupiony. Ciekawe czy panowie z BGS nam pieniądze za to oddadzą – skomentował sytuację trener Illuminar Gaming, Łukasz "splawik" Jahns. – Hotel, bilety opłacone, a tu takie coś – dodał Kamil "Klameczka" Mętel. 22-letni prowadzący i jego partnerzy z Into The Breach Academy pierwotnie nie mieli zagrać na bydgoskim lanie, ale otrzymali awaryjne zaproszenie w miejsce Ukraińców z Lazer Cats, którzy wycofali się kilka dni temu.
Blu Game Show 2024 miało odbyć się 20 i 21 września w Bydgoszczy. Łączna pula nagród zawodów miała wynieść 20 tysięcy złotych, z czego połowa miała trafić do zdobywców mistrzowskiego tytułu.