Na dobry początek najsilniejsze regiony dzikiej karty

Jako pierwsi zawalczą ze sobą reprezentanci dwóch regionów, które od wielu sezonów uchodzą za najsilniejsze wśród tzw. wildcardów. Nie da się ukryć, że zazwyczaj drużyny z Pacific Championship Series radziły sobie na Worlds lepiej od przedstawicieli Vietnam Championship Series. Tym razem jednak nie uświadczymy starcia dwóch mistrzów, a najlepszej ekipy VCS z wiceliderami PCS. Jeśli chodzi o GAM Esports, to Đỗ "Levi" Duy Khánh i jego kompani w swojej lidze nie mieli sobie równych. Może faza zasadnicza nie poszła aż tak gładko, bo Vikings Esports przegoniło ich o jedno oczko, ale w play-offach nie przegrali oni żadnej serii, zwyciężając VKE w finale 3:0.

SoftBank HAWKS z Shunsuke "Evim" Murase na pokładzie ma zaś za sobą nieco trudniejszą, choć nie mniej imponującą przeprawę. Pierwsze miejsce w lidze japońskiej zagwarantowało byłemu toplanerowi Teamu Heretics i jego towarzyszom udział w play-offach PCS. A tam przegrali jedynie z PSG Talon – to akurat żaden wstyd. Trudno jednak z przekonaniem określić ich rzeczywisty poziom w ujęciu międzynarodowym, zatem pierwszy mecz pozostaje niejako zagadką.

Ameryka kontra... Ameryka

Myśląc "Ameryka" w kontekście League of Legends, zazwyczaj mamy na myśli reprezentantów LoL Championship Series i Amerykę Północną. I faktycznie, w drugim pojedynku to właśnie trzecia siła LCS, 100 Thieves, postawi pierwszy w tym roku krok na wielkiej imprezie. Złodzieje zawalczą z formacją, z którą w przyszłym roku potencjalnie mogą dzielić podwórko pod szyldem Americas – Movistar R7 z Ameryki Łacińskiej. I o ile nad meczem GAM i SHG moglibyśmy rozmyślać nieco dłużej, tak faworyt tego starcia wydaje się raczej oczywisty.

Z drugiej strony obecność 100 na Worldsach wcale nie była pewniakiem. Ba, mało kto spodziewał się Billa "Eyli" Ngyuena i spółki na tym turnieju. Perfekcyjnym trzecim kandydatem było przecież Cloud9. A skoro Chmury zawiodły, to ktoś musiał zająć ich miejsce. Natomiast nawet jeśli ich zastępcy nie wydają się idealnym przedstawicielem regionu, to na pierwszy rzut oka różnica poziomu między Amerykami jest na tyle pokaźna, że mistrzowie Liga Latinoaméricana mają powody, by się bać.

Harmonogram drugiego dnia play-inów Worlds 2024:

26 września
14:00 GAM Esports vs SoftBank HAWKS Gaming BO3
17:00 100 Thieves vs Movistar R7 BO3

Transmisję z rozgrywek będziecie mogli śledzić z polskim komentarzem na Polsat Games i na co-streamach Damiana "Nervariena" Ziaji oraz Pawła "delorda" Szabli. W języku angielskim transmitować będzie natomiast Marcin "Jankos" Jankowski. Po więcej informacji na temat Worlds 2024, uczestników i harmonogramu zapraszamy do naszej relacji tekstowej, w której znajdziecie się, klikając poniższy baner:

Worlds 2024