Reprezentanci LEC w odwrotnej sytuacji niż wczoraj
O ile wczoraj G2 Esports było w najdogodniejszej sytuacji ze wszystkich reprezentantów LoL EMEA Championship, tak dziś ta kwestia wygląda zgoła inaczej. Samuraje losowali bowiem swojego oponenta spośród pozostałych zwycięzców. Nie dość, że w puli tej nie było słabych drużyn, to Rasmus "Caps" Winther i jego kompani trafili na jedną z prawdopodobnie najsilniejszych. Nie da się ukryć, że w starciu z Hanwha Life Esports nie sposób przypiąć im łatki faworyta. Znacznie lepiej trafiły natomiast Fnatic i MAD Lions KOI. Czarno-Pomarańczowym po porażce z Dplus KIA przypadło znacznie lżejsze GAM Esports. Formacja Bartłomieja "Fresskowego" Przewoźnika ponownie zawalczy zaś z PSG Talon, które Lwom udało się pokonać już w play-inach Worlds.
Łatwej przeprawy nie ma przed sobą także FlyQuest, zespół Kacpra "Inspireda" Słomy i Alana "Busia" Cwaliny. Ekipa spod zielonego liścia również dołączyła wczoraj do grona zwycięzców i nie mogła liczyć dziś na przyjemny spacerek i darmowe punkty. Mimo wszystko FLY nie trafiło najgorzej – pojedynek z DK nie brzmi tak fatalnie, biorąc pod uwagę, że mogło być to Gen.G Esports lub Bilibili Gaming.
Mecze z absolutnej topki i... T1 kontra paiN
Jeśli zaś chodzi o spotkania, w których nie biorą udziału ani zespoły z LEC, ani Polacy, to również nie warto odchodzić sprzed monitora. Czeka nas kilka naprawdę ciekawych meczów na szczycie, a pierwszym z nich będzie Bilibili Gaming kontra LNG Esports. Choć jego wynik wydaje się względnie przewidywalny (oczywiście na korzyść mistrzów LoL Pro League), to chińskie bijatyki nigdy nie zawodzą. W starciu Gen.G z Top Esports również nietrudno wskazać faworyta, ale już na Mid-Season Invitational TES pokazało, że potrafi napsuć krwi Jeongowi "Chovy'emu" Ji-hoonowi i jego świcie.
Ale żeby nie zagotować się z emocji, to w dzisiejszym terminarzu znalazły się też dwa jednostronne na papierze spotkania. To pomiędzy Weibo Gaming a Teamem Liquid Honda wydaje się mniej oczywiste. Wciąż jednak po wczorajszych "popisach" TL nieco trudniej uwierzyć w wicemistrzów LoL Championship Series. Wisienką na torcie będzie natomiast T1 kontra paiN Gaming. Czyżbyśmy mieli kandydata do najszybszego pojedynku tej edycji Worlds?
Harmonogram drugiego dnia fazy głównej Worlds:
4 października | ||||||
Drużyny z bilansem 1:0 |
||||||
14:00 | Bilibili Gaming | vs | LNG Esports | BO1 | ||
15:00 | Gen.G Esports | vs | Top Esports | BO1 | ||
16:00 | G2 Esports | vs | Hanwha Life Esports | BO1 | ||
Drużyny z bilansem 0:1 |
||||||
17:00 | Weibo Gaming | vs | Team Liquid Honda | BO1 | ||
18:00 | T1 | vs | paiN Gaming | BO1 | ||
Drużyny z bilansem 1:0 |
||||||
19:00 | FlyQuest | vs | Dplus KIA | BO1 | ||
Drużyny z bilansem 0:1 |
||||||
20:00 | Fnatic | vs | GAM Esports | BO1 | ||
21:00 | PSG TALON | vs | MAD Lions KOI | BO1 |
Transmisję z rozgrywek będziecie mogli śledzić z polskim komentarzem na Polsat Games i na co-streamach Damiana "Nervariena" Ziaji oraz Pawła "delorda" Szabli. W języku angielskim transmitować będzie natomiast Marcin "Jankos" Jankowski. Po więcej informacji na temat Worlds 2024, uczestników i harmonogramu zapraszamy do naszej relacji tekstowej, w której znajdziecie się, klikając poniższy baner: