kamo zatrudniony mimo trudnej przeszłości
Zgodnie z przewidywaniami nowym reprezentantem Liquid został Kamil "kamo" Frąckowiak. Tym samym nasz rodak będzie kontynuować występy w VALORANT Champions Tour. Niemniej powróciła też kwestia przeszłości 19-latka, który dwa lata temu oskarżony został o rasistowskie komentarze oraz nagabywanie osoby nieletniej, by ta wysłała mu intymne zdjęcia. Sam Polak po tej aferze zapewnił, iż zamierza nad sobą pracować, by tego typu sytuacje już się nie powtórzyły. Teraz całe wydarzenie skomentował Victor "Nazgul" Goossens, założyciel Liquid. – Chcę przede wszystkim zaznaczyć, że mamy pełne wsparcie kamo w kwestii tego oświadczenia. Pomimo poczucia wstydu oraz żalu rozumie on, że jedynym sposobem na odpokutowanie dawnych błędów jest stałe przyznawanie się do nich. A także zaakceptowanie, że to część jego historii. Chociaż może być trudne, że fani ciągle mówią o jego występkach, to jest on gotów stawić czoła krytyce. I to tak długo, jak będzie to konieczne, aby udowodnić, że rozwinął się jako osoba – stwierdził Holender.
– Podczas naszych spotkań i okresu testowego wiele się o kamo dowiedzieliśmy i wierzymy, że zasługuje on na tę szansę. Przeprosił on już za swoją przeszłość i podjął znaczące kroki, by zająć się swoim zachowaniem w życiu prywatnym. My zaś będziemy wspierać ten rozwój, bez umniejszania powagi jego dawnych zachowań. W pełni rozumiemy sceptycyzm i obawy związane z tą decyzją, szczególnie ze strony tych, którzy nie znają kamo osobiście. Rozumiemy, że na zaufanie trzeba sobie zapracować i mamy nadzieję, że społeczność zechce dać mu przestrzeń do rozwoju i doceni zarówno jego pozytywny progres, jak i zmiany dokonane przez kamo – dodał Nazgul w oświadczeniu. Sam kamo do Liquid dołącza po sezonie spędzonym w Movistar KOI. Z formacją tą Polak rywalizował na poziomie VCT, ale bez sukcesów. Karpie zajęły 6. miejsce na zawodach Kickoff w Berlinie, podczas gdy oba splity w regionie EMEA zakończyły na ostatnim, 11. miejscu.
Polak w sztabie szkoleniowym Liquid
Co ciekawe, kamo to nie jedyny Polak, którego angaż potwierdziło Liquid. Poza nim dywizję VALORANTA zasilił również Daniel "yaotziN" Roczniak. 26-latek rok zaczął w SK Gaming, gdzie jako główny trener poprowadził ekipę w obu splitach VALORANT Challengers DACH: Evolution. Potem niespodziewanie miał swój udział w sukcesie Sentinels podczas VALORANT Champions 2024. Wszak gdy ekipa z Ameryki Północnej finiszowała tuż za podium, to właśnie yaotziN pomagał jej jako analityk. Teraz zaś wylądował właśnie w TL. Został on bowiem asystentem nowego szkoleniowca, Ivo "LohaNa" Albino, który przyszedł z francuskiego Joblife. Ale na tym nowe nabytki się nie skończą. I najprawdopodobniej nie będzie to też koniec polskich posiłków. Wiele wszak wskazuje, że już niedługo do kamo dołączą Maks "kamyk" Rychlewski oraz Patryk "paTiTek" Fabrowski. W ten sposób organizacja zapełniłaby luki powstałe, gdy z zespołu odeszli Elias "Jamppi" Olkkonen, James "Mistic" Orfila, Enzo "Enzo" Mestari oraz Emil "eMIL" Sandgren.
Skład Teamu Liquid prezentuje się następująco:
Ayaz "nAts" Akhmetshin | |
Georgio "Keiko" Sanassy | |
Kamil "kamo" Frąckowiak | |
– | |
– | |
Ivo "LohaN" Albino (trener) | |
Daniel "yaotziN" Roczniak (asystent) |