Zwyroo rezygnuje z gry w nadchodzącym splicie

W mediach społecznościowych Artura "Zwyroo" Trojana pojawił się krótki filmik z informacją, co polski midlaner planuje robić w nadchodzących miesiącach. Jego początek mógł budzić pewien niepokój. – Cześć, przechodzę na emeryturę. Wiem, że dla niektórych z was ta decyzja może być niespodziewana... – w tym momencie wypowiedzi Zwyroo jednak przerwał i zaczął się śmiać. – Prawdopodobnie zastanawiacie się, co tu robimy. Prawda jest taka, że jest wiele rzeczy, które chcę zrobić w swoim życiu. Jedną z nich jest polowanie na kaczki. Ale problem jest taki, że jest jedna kaczka i jeden łowca i to trochę nudne. Myślałem też o zostaniu aktorem. I prawda jest również taka, że nie dołączę na ten split do żadnej drużyny i wezmę ten jeden split przerwy, bo wierzę, że aby być lepszym graczem, muszę popracować nad inną stroną mojego życia, tą wewnętrzną, i nad innymi kwestiami tego pokroju – dodał Polak, wciąż w częściowo żartobliwym tonie.

– Oprócz tego mogę popracować też nad wymianami, fazą gry w alei, wardowaniem, śledzeniem przeciwnego leśnika, rzucaniem smoke'ów, roamowaniem na bota... Jest wiele rzeczy, w których mogę się poprawić w grze więc wciąż jestem tym podekscytowany. I nie chcę też dołączyć do jakiegokolwiek zespołu dla pieniędzy, bo czuję, że nie byłaby to decyzja podjęta z pasji. Nie jestem osobą, która dołączyłaby do drużyny, chociaż wiecie, mógłbym, ale nie zamierzam dołączać nigdzie tylko dla pieniędzy. Wierzę też, że wspinaczka na górę po raz drugi jest trudniejsza niż za pierwszym razem, więc chcę znów wspiąć się na pierwsze miejsce w soloQ i chcę to zrobić na streamie. Jeśli więc chcecie śledzić tę przygodę, odpalcie mojego Twitcha, będę tam – podsumował swoje najbliższe plany Trojan, kierując również podziękowania do Heretics za szansę zagrania w LEC i zapewniając, że jego celem wciąż jest wystąpić na Worldsach.