Los Ratones z nietypowym wspierającym ruszają na podbój NNO Cup

Szóstym ogłoszonym uczestnikiem turnieju są... Los Ratones. Nowopowstała z inicjatywy Marca "Caedrela" Lamonta drużyna zajmie jeden z trzech ostatnich slotów na NNO Cup. Z tym że nie będzie to jeden do jednego skład, jaki pierwotnie został zapowiedziany. Czterech zawodników wyjściowej piątki czeka jednak pierwszy test. Na górnej alei zobaczymy zatem Simona "Thebausffsa" Hofverberga, a rządy w lesie sprawować będzie Veljko "Velja" Čamdžić. Na swoich miejscach pozostaną też środkowy oraz strzelec – Tim "Nemesis" Lipovšek i Juš "Crownie" Marušič. Natomiast brytyjski streamer, który z założenia ma być trenerem formacji, tymczasowo zajmie pozycję wspierającego. A to oznacza, że w akcji nie zobaczymy Martina "Rekklesa" Larssona, który docelowo obejmie rolę supporta. Nie zmienia to faktu, że konkurencja dla pozostałych zespołów rośnie. Brytyjczyk spędził wszak kilka lat jako profesjonalny zawodnik najwyższego szczebla, choć jako midlaner oraz leśnik.

Los Ratones nie będą jednak mieli łatwego zadania. Oprócz samego NNO oraz ekip pod przywództwem Marcina "Jankosa" Jankowskiego – 5 Pigs 1 Team – i Artura "Rybsona" Gębicza – znanego już Kiedyś Miałem Fun – Caedrelowi i spółce trafiło się też kilku solidnych oponentów. W wydarzeniu weźmie udział formacja Die Atzen, której członkami są m.in. znany z lig regionalnych Max "Satorius" Günther oraz wieloletni zawodnik League of Legends EMEA Championship, Erberk "Gilius" Demir. Na liście uczestników znajdziemy także French Flair reprezentowane przez Adama "Adama" Maanane, Jeana "Traytona" Medzadouriana i rzekomego przyszłego środkowego Teamu Heretics, Kamila "Kamiloo" Haudegonda.

NNO Cup rozpocznie się już 27 listopada i zakończy 8 grudnia. Pula nagród wynosi natomiast 10 tysięcy euro. Ostatnie dwie drużyny biorące udział w turnieju i szczegóły w kwestii formatu poznamy zatem w ciągu najbliższego tygodnia.