Team Spirit | 13:6 (Ancient) |
Wildcard |
Wildcard nie ma już miejsca na błędy
Tym razem Wildcard okazało się słabsze od Teamu Spirit. Jest to o tyle bolesne, że pierwsze minuty pojedynku na Anciencie miały wyrównany przebieg. Owszem, to grające w obronie Smoki punktowały nieco częściej, ale podopieczni vinSa starali się dotrzymywać oponentom kroku. Po sześciu rundach przegrywali oni tylko 2:4, co dawało nadzieję, że dalsza część tego boju będzie wyglądać podobnie. I jeszcze w pierwszej połowie faktycznie tak było! Dość powiedzieć, że ekipa zza oceanu była w stanie nawet na dłużej przejąć inicjatywę i zgarnąć trzy oczka z rzędu! Dzięki temu tuż przed przerwą nadal traciła ona do Spirit zaledwie dwa punkty, a przecież miała jeszcze przed sobą grę po teoretycznie łatwiejszej stronie.
I początkowo teoria ta zdawała się potwierdzać, bo to przecież Wildcard zdobyło pistoletówkę. Ta powinna nadać zawodnikom vinSa rozpędu i ułatwić im powiększenie własnego dorobku. Nikt chyba nie spodziewał się wówczas, jak będzie wyglądać kolejne kilkanaście minut. A wyglądały one tragicznie dla ekipy polskiego szkoleniowca. Zaczęło się od wygranego przez Spirit force'a, po którym zespół z Europy Wschodniej zepchnął przeciwników na absolutny margines. Co ważne, wszyscy gracze TS prezentowali naprawdę wysoką formę, przyczyniając się do tego, że ich drużyna w połowie numer dwa zdobyła w sumie sześć rund z rzędu! A to pozwoliło jej zatriumfować zatrważająco łatwym wynikiem 13:6.
Polską transmisję oglądać można na kanale Piotra "izaka" Skowyrskiego na Twitchu. Po więcej informacji na temat Perfect World Shanghai Major 2024 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.