MOUZ, czyli obniżka formy po udanej pierwszej połowie roku

W ćwierćfinale Perfect World Shanghai Major znalazło się m.in. MOUZ. I niby nie jest to żadne zaskoczenie, wszak za Myszami naprawdę przyzwoity rok. Szczególnie pierwsza jego połowa była bardzo udana dla Kamila "siuhego" Szkaradka i spółki. A przecież musieli oni odnaleźć się w nowej dla siebie rzeczywistości. W ich szeregach zabrakło bowiem Davida "frozena" Čerňanskýego, który jeszcze w grudniu podążył śladami Finna "karrigana" Andersena czy Robina "ropza" Koola i dołączył do FaZe Clanu. Następcą Słowaka został Ludvig "Brollan" Brolin, który dzięki Myszom otrzymał szansę na powrót do regularnej rywalizacji. Poprzednie dwa miesiące Szwed spędził na ławce rezerwowych w Ninjas in Pyjamas, toteż wypożyczenie było dla niego fantastycznym prezentem. Tym bardziej że już w połowie roku włodarze MOUZ postanowili związać się z Brollanem na stałe. I to na dobrą sprawę nie dziwiło. Wszak Szwed, chociaż miewał wahania formy, dość dobrze zaadaptował się w nowej dla siebie sytuacji.

siuhy MOUZ Perfect World Shanghai Major 2024fot. Perfect World.

Z Brolinem w składzie Myszy powtórzyły wyczyn z końcówki poprzedniego roku i raz jeszcze wygrały ESL Pro League. Do tego wpadł też mistrzowski tytuł BetBoom Dacha Belgrade 2024 oraz wicemistrzostwo Intel Extreme Masters Chengdu 2024. Wobec tego nawet "zaledwie" ćwierćfinał PGL Major Copenhagen 2024 nie był aż takim problemem, bo MOUZ bardzo dobrze wypadało na innych polach, za każdym razem będąc realnym kandydatem do triumfu. Ale znaczący jest fakt, że ostatni sukces siuhego i partnerów miał miejsce jeszcze w maju. Od tego czasu ani razu nie udało im się wygrać żadnej imprezy! Obok osiągnięć pokroju 2. miejsca na IEM Rio 2024 coraz częściej pojawiały się też rozczarowania. Największym i najboleśniejszym z nich było ESL Pro League Season 20. Gracze niemieckiej organizacji jako obrońcy tytułu nie wyszli nawet z grupy, przegrywając trzy z pięciu spotkań. A potem znowu wzlecieli na szczyt sinusoidy, awansując z Regional Major Ranking z bilansem 3-0.

MongolZ, czyli wizytówka azjatyckiego Counter-Strike'a

Pod kątem ruchów personalnych rok 2024 był w wypadku MOUZ o wiele ciekawszy niż u rywala Myszy w ćwierćfinale Perfect World Shanghai Major. Do ostatniej roszady w szeregach The MongolZ doszło bowiem jeszcze we wrześniu 2023, czyli ponad rok temu. Wtedy też odszedł Chinguun "hasteka" Bayarmaa, a jego następcą został Azbayar "Senzu" Munkhbold z Teamu NKT. 18-letni dziś gracz szybko wyrósł na największą gwiazdę ekipy, stając się głównym jej motorem napędowym pod kątem siły ognia. Ale generalnie można powiedzieć, że dla całej mongolskiej kompanii sezon 2024 był przełomowy. Stała się ona bowiem stałym bywalcem największych międzynarodowych imprez, doprowadzając do stanu, w którym to jej absencja uważana jest za niespodziankę. Jeżeli chodzi o wizytówkę azjatyckiego Counter-Strike'a, to obecnie jest nią niewątpliwie właśnie The MongolZ. Tym bardziej że pod wieloma względami drużyna ta przeciera dla Azji szlaki.

Techno mzinho The MongolZ Perfect World Shanghai Major 2024fot. Perfect World.

MongolZ stało się bowiem dopiero drugą formacją z tego regionu, która dostała się do najlepszej dziesiątki rankingu HLTV. Jako pierwsi dokonali tego Chińczycy z TYLOO, aczkolwiek sztuka ta udała im się jeszcze jesienią 2018 roku, a sama przygoda w top 10 trwała... tydzień. Mongołowie natomiast nie tylko weszli do tego grona, ale zaczęli się w nim nawet sukcesywnie piąć. Dość powiedzieć, że w momencie pisania tego tekstu zajmują oni 7. miejsce w omawianym zestawieniu. A tak wysoko nie był jeszcze żaden zespół z Azji. Ale też trudno się dziwić. Mówimy wszak o drużynie, która w trakcie kończącego się powoli sezonu osiągnęła wiele sukcesów. Przykłady? Mistrzostwo Thunderpick World Championship 2024, zdobyte po triumfie nad HEROIC w berlińskim finale. Do tego wicemistrzostwo Skyesports Championship 2024 w Bombaju po finałowej porażce z 3DMAX. Do tego dochodzi też udział w trzech IEM-ach i dwóch sezonach ESL Pro League. No i na dwóch Majorach.

Czy rewelacja Perfect World Shanghai Major pogna dalej?

Jeżeli chodzi o Perfect World Shanghai Major, to tam z o wiele lepszej strony pokazali się MongolZ. Azjatycka piątka przede wszystkim ma za sobą o wiele dłuższą drogę, bo przecież mistrzostwa świata zaczęła już w Opening Stage. A mimo to nie poznała jeszcze smaku porażki, wygrywając sześć kolejnych spotkań! I to wcale nie z byle jakimi oponentami. Mongołowie mają na rozkładzie m.in. G2, MOUZ oraz HEROIC, czyli naprawdę rozpoznawalne drużyny. Właśnie, MOUZ. Myszy już raz się z MongolZ spotkały i poległy po dogrywce. Była to zresztą jedna z dwóch porażek, bo górą nad nim byli również podopieczni Filipa "NEO" Kubskiego z FaZe Clanu. To sprawiło, że fani niemieckiej organizacji do samego końca musieli drżeć o to, czy ich ulubieńcom uda się w ogóle dostać do fazy pucharowej. I, jak widać, udało się. Ale nie ma co ukrywać, że w kontekście MOUZ liczono na zdecydowanie więcej niż nerwówka do ostatnich chwil.

Senzu The MongolZ Perfect World Shanghai Major 2024fot. Perfect World.

Główny problem MOUZ to jednak występy indywidualne. Na Perfect World Shanghai Major nie do końca dowożą bowiem wspominany Brollan oraz Jimi "Jimpphat" Salo, którzy wcześniej mieli ogromne znaczenie przy sukcesach ekipy. A sam Dorian "xertioN" Berman nie wystarczy, by Myszy realnie włączyły się do boju o tak wyczekiwane mistrzostwo świata. Zgoła odmiennie wygląda sytuacja w MongolZ, bo tam akurat wszyscy prezentują się jeszcze lepiej niż się tego po nich spodziewano. Szczególnie Senzu, dla którego przecież to dopiero drugi Major w karierze, błyszczy niemożebnie. A najlepszym dowodem niech będzie fakt, że z ratingiem 1,38 jest on... trzecim najlepszym graczem całej imprezy. Wyższy wynik osiągnęli jedynie Danil "donk" Kryshkovets (1,55) oraz Mathieu "ZywOo" Herbaut (1,49). Aczkolwiek Munkhbold musiał wykazać się większą konsekwencją, bo na swoim koncie ma kilka rozegranych map więcej. Ale też wydaje się, że jeżeli nic się nie zmieni, to właśnie MongolZ, a nie MOUZ będzie faworytem czwartkowego ćwierćfinału!


The MongolZ BO3
vs
07:00
MOUZ

Spotkanie pomiędzy The MongolZ a MOUZ rozpocznie się 12 grudnia o godzinie 7:00 polskiego czasu i rozegrane zostanie w formacie BO3. Polską transmisję obejrzeć będzie można na kanale Piotra "izaka" Skowyrskiego na Twitchu. Po więcej informacji na temat Perfect World Shanghai Major 2024 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.

Perfect World Shanghai Major 2024