Najlepsi polscy gracze CS-a 2024 siuhy

Od MOUZ do MOUZ

Z serwisu Liquipedia możemy wywnioskować, że siuhy swoich sił na scenie próbował już w 2017 roku, zaś w roku 2018 jako członek sadboys2001 rywalizował w grupie profesjonalnej Polskiej Ligi Esportowej. Głośno o młodym prowadzącym zrobiło się jednak dopiero, gdy trafił do Izako Boars. W organizacji Piotra "izaka" Skowyrskiego występował przez półtora roku i ostatecznie zwrócił na siebie uwagę słynnego MOUZ, które zatrudniło go w swojej powstającej wtedy akademii. Z tą Polak zdominował rozgrywki WePlay Academy League. A gdy zapragnął czegoś więcej, odszedł do GamerLegionu. Mało kto raczej spodziewał się, że zaledwie 10 miesięcy po tym bądź co bądź ryzykownym kroku siuhy zostanie mistrzem świata w Counter-Strike'u: Global Offensive.

Dołączenie do GamerLegionu było dla mnie ogromnym krokiem w karierze, który pozwolił mi rozwinąć się zarówno jako osoba, jak i jako gracz. Byłem otoczony przez wspaniałych ludzi, którzy pomogli mi spełnić moje marzenie z dzieciństwa i zagrać na Majorze przed niesamowitą publicznością. Chciałbym, by zwykłe "dziękuję" wystarczyło, ale tak nie jest. Mam stąd wspomnienia i cenne doświadczenie, które będą ze mną na zawsze. Jak każdy zespół na świecie, mieliśmy wzloty i upadki, ale najważniejsze jest, że zawsze byliśmy w stanie wszystko przezwyciężyć i nadal grać na najwyższym poziomie. Dostałem tutaj wszystko, co potrzebne, by osiągnąć sukces i nadal się rozwijać, włącznie ze wsparciem i pomocą wszystkich pracowników oraz samej drużyny.

– siuhy podsumowujący swój pobyt w GamerLegionie [LINK]

To wszystko sprawiło, że o Szkaradku przypomniało sobie MOUZ. Wielu zakładało, że po naszego rodaka ruszyć może np. G2 Esports, ale finalnie siuhy powrócił do mysiej ferajny. Tym razem jednak już jako członek pierwszego zespołu, zostając jego kapitanem. Mimo młodego wieku i nadal dość niewielkiego na tle rywali doświadczenia Polak dobrze wkomponował się w zespół regularnie rywalizujący na tierze 1. Co więcej, rzeczony zespół pod jego dowództwem znalazł się w strefie medalowej kilku prestiżowych imprez, w tym mistrzostw świata. Dziś de facto trudno wyobrazić sobie MOUZ bez Szkaradka, który jest jednym z czterech ex-członków MOUZ NXT stanowiących obecnie o sile głównego składu.

siuhy z dobrym rokiem, ale słabszym niż poprzedni

Jaki to był rok dla MOUZ? Wydaje się, że dość mieszany. Niemniej warto odnotować, że dowodzony przez siuhego zespół w trakcie całego 2024 roku ani razu nie spadł poniżej szóstego miejsca w rankingu HLTV. A przez trzy tygodnie nawet przewodził prestiżowemu zestawieniu. Do tego doszły dwa wygrane turnieje, tj. BetBoom Dacha Belgrade oraz ESL Pro League, której mistrzowski tytuł Myszy obroniły. No i nie można też pominąć półfinału Perfect World Shanghai Major. Z drugiej strony były też momenty nieco gorsze. Szczególnie jesienią wydawało się, że zespół polskiego IGL-a złapał zadyszkę, zaliczając kompromitujący występ w 20. sezonie EPL-a. Ale na osłodę krótko po tym na konto graczy niemieckiej organizacji wpadło wicemistrzostwo Intel Extreme Masters Rio.

A indywidualnie? Mamy tutaj do czynienia z nieco podobną sytuacją, jak u omawianego wczoraj Snaxa. Wszak siuhy to IGL, wiadomo zatem, że będzie notował gorsze liczby niż np. entry fraggerzy czy snajperzy. Nie przeszkodziło mu to jednak w zaliczeniu fenomenalnego występu podczas ESL Pro League Season 19. 22-latek turniej na Malcie zakończył z ratingiem 1,20 i ostatecznie otrzymał od organizatorów nagrodę dla ESL Pro Tour DHL MVP! Z drugiej strony przydarzały mu się też takie gry, jak IEM Chengdu 2024. Chińska impreza co prawda zakończyła się wicemistrzostwem MOUZ, ale sam siuhy z ratingiem 0,73 niespecjalnie pomógł swoim partnerom w kwestii siły ognia. Ostatecznie pod kątem liczb sezon 2024 był dla Polaka nieco słabszy niż kampania 2023.

Tak na temat siuhego wypowiedział się jeden z biorących udział w głosowaniu ekspertów:

Najlepsi polscy gracze CS-a 2024 Grashog siuhy

Dlaczego siuhy?

Nadal jednak mówimy tutaj o jednym z czołowych prowadzących. I to nie w Polsce, a na całej scenie Counter-Strike'a. Dość powiedzieć, że znalazł się on na szerokiej liście nominowanych do tytułu najlepszego IGL-a roku według HLTV. Niemniej w czołowej trójce już miejsca dla niego nie było. Ale to też nie dziwi, bo, jak zostało wspomniane, dopiero co zakończona kampania była nieco gorsza. Ale trudno też, by taka nie była. Nie codziennie przecież dociera się wraz z zespołem underdogów do wielkiego finału Majora. W MOUZ oczekiwania i presja są już zdecydowanie inne. A mimo to za kadencji siuhego MOUZ dołączyło do niewielkiego grona formacji, którym udało się obronić mistrzowski tytuł ESL Pro League.

Same Myszy na przestrzeni roku utrzymywały się w ścisłym topie sceny. I to zarówno pod kątem miejsca w rankingu HLTV, jak i pozycji zajmowanych na poszczególnych imprezach. I trudno nie dostrzec w tym zasługi Polaka, który wydaje się jednym z głównych kandydatów do tego, by prędzej niż później wyfrunąć z MOUZ. Niemiecka organizacja w przeszłości kształtowała przecież zawodników, którzy potem stanowili o sile innych formacji. Tylko kwestią czasu wydaje się, gdy po Szkaradka zgłoszą się G2 czy FaZe. Na razie jednak 22-latek ma za sobą kolejny sezon spędzony w najwyższej części tieru 1, a podpisana jeszcze pod koniec 2023 roku długoterminowa umowa z Myszami tylko dowodzi, jak wielką wiarę pokładają w nim włodarze z Niemiec.

Top 10 najlepszych polskich graczy Counter-Strike'a w 2024 wg Cybersport.pl:

1. Kamil "siuhy" Szkaradek
2. Janusz "Snax" Pogorzelski
3. Roland "ultimate" Tomkowiak
4. Olek "hades" Miśkiewicz
5. Kacper "xKacpersky" Gabara
6. Paweł "dycha" Dycha
7. Dawid "SaMey" Stańczak
8. Kacper "Kylar" Walukiewicz
9. Szymon "kRaSnaL" Mrozek
10. Wiktoria "vicu" Janicka