Przełomowy transfer siuhego do GamerLegionu

siuhy do GL trafił w połowie września ubiegłego roku. Angaż w tej właśnie ekipie miał być dla Polaka szansą, by po wielu miesiącach na poziomie akademii zacząć wreszcie gromadzić także seniorskie doświadczenie na arenie międzynarodowej. Nikt jednak nie spodziewał się, że zespół poczyni tak znaczący progres! A jednak – dowodzony przez naszego rodaka skład zaczynał na zawodach z pogranicza trzeciego i drugiego tieru, ale w tym roku doszło do przełomu. Szkaradek i spółka niespodziewanie awansowali na BLAST.tv Paris Major 2023 i jakby tego było mało, w stolicy Francji ograli wiele znacznie bardziej utytułowanych ekip i finalnie sięgnęli po wicemistrzostwo świata w CS:GO!

"Byłem otoczony przez wspaniałych ludzi"

Dołączenie do GamerLegionu było dla mnie ogromnym krokiem w karierze, który pozwolił mi rozwinąć się zarówno jako osoba, jak i jako gracz. Byłem otoczony przez wspaniałych ludzi, którzy pomogli mi spełnić moje marzenie z dzieciństwa i zagrać na Majorze przed niesamowitą publicznością. Chciałbym, by zwykłe "dziękuję" wystarczyło, ale tak nie jest. Mam stąd wspomnienia i cenne doświadczenie, które będą ze mną na zawsze. Jak każdy zespół na świecie, mieliśmy wzloty i upadki, ale najważniejsze jest, że zawsze byliśmy w stanie wszystko przezwyciężyć i nadal grać na najwyższym poziomie. Dostałem tutaj wszystko, co potrzebne, by osiągnąć sukces i nadal się rozwijać, włącznie ze wsparciem i pomocą wszystkich pracowników oraz samej drużyny – przyznał siuhy w opublikowanym przez siebie pożegnaniu.

Po sukcesie na paryskim Majorze wydawało się jasne, że możniejsze organizacje skierują swoją uwagę na graczy GamerLegionu. I faktycznie tak się stało, bo już wcześniej Ivan "iM" Mihai został zatrudniony przez słynne Natus Vincere. Teraz zaś siuhy został mianowany nowym prowadzącym w MOUZ, czyli ekipie, z którą już kiedyś współpracował. Warto wszak pamiętać, że Polak był członkiem akademii popularnych Myszy, gdzie grał u boku Ádáma "torzsiego" Torzsása i Doriana "xertioNa" Bermana, z którymi teraz spotka się ponownie, ale już w głównym zespole. A co z GL? Ta formacja, według nieoficjalnych doniesień, miała już wytypować następców dwóch utraconych graczy.