BIG 2:0 HEROIC
Nuke 13:2 | Ancient 13:4 | Train

HEROIC zniszczone na IEM-ie

Już pierwsze minuty meczu pokazały, że chociaż za komputerami na IEM-ie siedziało dziesięciu graczy, to de facto tylko pięciu z nich było tam naprawdę obecnych. Dość powiedzieć, że w trakcie pierwszych sześciu rund punktowało jedynie BIG. HEROIC natomiast przełamało się dopiero w rundzie siódmej. Problem w tym, że pierwsza w tym meczu zdobycz była dla Heroicznych jedyną w pierwszej połowie. To może w połowie drugiej poszło im lepiej? To zależy od tego, czy za lepiej uznamy podwojenie dorobku. A tylko to stało się udziałem graczy skandynawskiej organizacji. Poza tym zaś to BIG wyprowadzało kolejne ciosy, ewidentnie dążąc do szybkiego zakończenia, by móc skoczyć przed ESL Arenę na dymka. Co też się udało.

Pogrom 13:2 sprawił, że HEROIC miało nóż na gardle. Kolejna przegrana mapa oznaczała wszak pożegnanie z IEM Katowice 2025. Pewnie więc na mapie rywali międzynarodowy zespół w końcu zaprezentował się tak, jak we wcześniejszych bojach, prawda? No cóż, prawie. A prawie, jak wiadomo, robi wielką różnicę. W tym wypadku tak wielką, że po pierwszej połowie BIG prowadziło... 12:0! Dokładnie tak, dwanaście do jaja. Jaja były też na serwerze, gdzie Heroiczni nie byli nawet tłem dla oponentów. Oni byli kompletnie niewidoczni! Swoją obecność zamanifestowali dopiero po przejściu do ataku, gdzie zgarnęli aż cztery rundy, czyli dwa razy więcej niż na swojej mapie. I po tym sukcesie uznali chyba, że już im wystarczy, bo chwilę później przegrali 4:13.


Mecze wraz z polskim komentarzem obejrzeć będzie można na kanale Piotra "izaka" Skowyrskiego na Twitchu. Po więcej informacji na temat Intel Extreme Masters Katowice 2025 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.

IEM Katowice 2025