Team Vitality 3:0 Team Spirit
Dust2 13:6 | Nuke 13:5 | Mirage 13:11 | Train | Anubis

Spirit bezradne na swoim Duście2

Vitality ewidentnie było świadome, że musi od pierwszych minut spróbować narzucić swoje warunki. I dlatego też próbę taką podjęło już na wybranym przez Spirit Duście2. Próbę skuteczną, bo po raz pierwszy na tym turnieju mogliśmy zobaczyć ubiegłorocznych mistrzów aż tak bezsilnych. Nawet gdy w pojedynczych momentach udawało im się mimo wszystko zapunktować, to nie przynosiło to żadnego przełamania. Tak naprawdę były to tylko wypadki przy pracy, które, zamiast cokolwiek zmienić, podkopywały ekonomię Smoków.

Dopiero pod koniec pierwszej połowy nastąpił mocniejszy zryw, który pozwolił TS zbliżyć się do TV na dystans dwóch oczek. Wtedy wydawało się jeszcze, że już za chwilę Spirit w typowym dla siebie stylu zdominuje przeciwnika. A zamiast tego... samo zostało zdominowane. I to dosłownie, bo w drugiej połowie Rosjanie zgarnęli zaledwie jeden punkt i finalnie polegli bolesnym 6:13!

Drugi cios wyprowadzony przez Vitality

W tamtym momencie nadal były podstawy, by oczekiwać, że Danil "donk" Kryshkovets i spółka odpalą się, ale ich zapłon będzie spóźniony. Tymczasem druga mapa, jaką był Nuke, udowodniła, iż donkowanie po prostu się skończyło. Tam bowiem kontynuowany był scenariusz z mapy pierwszej, w którym to Vitality pewną ręką trzymało serwer pod swoim władaniem. Ale było to o tyle proste, że Mathieu "ZywOo" Herbaut wpadł w morderczą furię. Momentami wydawało się, że Francuz jest w każdym miejscu, w którym tylko może zrobić kuku oponentom.

I skrzętnie rzeczone kuku robił, czego efektem były jego późniejsze statystyki. 26 fragów, zaledwie 6 zgonów i średnie obrażenia na rundę na poziomie 127! A do tego kosmiczny rating 2,38. Z takim wsparciem nie można było tego przegrać i rzecz jasna Vitality tego nie zrobiło. Zamiast tego grę w ataku kończyło z wynikiem 8:4, by po chwili skończyć z TS triumfem 13:5. Było więc o krok od zakończenia finału!

Vitality po raz pierwszy triumfuje w Katowicach!

Ostatnią szansą dla Spirit, by jeszcze wskoczyć do pociągu z napisem "mistrzostwo IEM Katowice 2025" był więc Mirage. W teorii miało być łatwiej, bo znowu padło na mapę wytypowaną przez Rosjan. Problem w tym, że taką był też Dust2, a jak się to skończyło, wszyscy pamiętamy. A pamiętać było warto, bo pod wieloma względami scenariusz powtórzył się raz jeszcze. Nadal było niemożliwe, by znaleźć choć jeden moment, w którym można byłoby powiedzieć o dominacji Spirit. Zamiast tego, jeżeli już TS udawało się dopisać do wątłego dorobku jakieś oczko, to bardziej był to wypadek przy pracy w wykonaniu Vitality. Tak czy inaczej, pierwsza połowa zakończyła się spokojnym 8:4, które nawet w wypadku ewentualnej porażki w pistoletówce nie wyglądałoby jeszcze źle.

Kwestia jednak była taka, że w strzelaniu z pistoletów lepsze okazało się... właśnie TV. I to lepsze znacząco, bo Spirit przed utratą BS-a i później przy próbie jego odbicia udało się wyeliminować zaledwie jednego rywala. Wyglądało zatem na to, że wszystko zmierza ku końcowi. Ale koniec ten odsuwał się w czasie, bo Smoki za wszelką cenę chciały jeszcze wrócić i zaczęły wygrywać kolejne starcia! Chociaż wydawało się to niemożliwe, comeback dział się na naszych oczach i w 22. rundzie zakończył się sukcesem. Nagle tablica wyników zaczęła wskazywać 11:11, a zwycięstwo znowu stało się sprawą otwartą. Niemniej to byłoby na tyle. Ostatnie dwa ciosy, które posłały Spirit na deski, zadało Vitality, unikając dogrywki. Zamiast tego zwyciężyło 13:11. Triumf ZywOo i spółki na IEM Katowice 2025 (i to od razu w stosunku 3:0) stał się faktem!

Końcowa klasyfikacja IEM Katowice 2025:

1. Team Vitality 400 000 $
2. Team Spirit 180 000 $
3-4. The MongolZ, Natus Vincere 80 000 $
5-6. Eternal Fire, Virtus.pro 40 000 $
7-8. FaZe Clan, GamerLegion 24 000 $
9-12. 3DMAX, Astralis, G2 Esports, Team Liquid 16 000 $
13-16. BIG, FURIA, MOUZ, Team Falcons 10 000 $
17-20. HEROIC, paiN Gaming, MIBR, Wildcard 4 500 $
21-24. Complexity, FlyQuest, Imperial Valkyries, SAW 2 500 $

IEM Katowice 2025