Fearless Draft także podczas MSI i Worlds?

Jak bowiem donosi Sheep Esports i jego źródła, Fearless Draft ma być głównym trybem w turniejach organizowanych przez Riot Games do końca tego sezonu. Najważniejszymi z tychże turniejów są oczywiście Mid-Season Invitational oraz Worlds, niemniej należą do nich też czołowe ligi kontynentalne lub krajowe, jak League of Legends European Championship (LEC) czy League of Legends Champions Korea (LCK). Czy i w jakim zakresie wróci Fearless Draft wiosną i latem – tego dowiemy się zapewne dopiero z oficjalnego komunikatu Riot Games, o ile ten się ukaże.

LS: To powinien być Ironman, nie Fearless

Reakcja społeczności na tę informację była obszerna i – w zdecydowanej większości – pozytywna. Lwia część community jest zwolennikiem Fearless Draftu, który zwiększa różnorodność oglądanych postaci. Z interesującą propozycją wyszedł jednak były komentator i trener, a aktualnie content creator FlyQuest, Nick "LS" de Cesare. Amerykanin na początku ustosunkował się do słów sprzeciwu wobec trybu Fearless. – Widzowie są najważniejszą częścią każdego równania. Opinia zawodników czy drużyn dosłownie nie powinna się liczyć. [...] Zapewnienie rozrywki powinno być naszym priorytetem – stwierdził 31-latek, później dodając, że powinniśmy iść krok dalej. – Fearless nie jest nawet tak dobry, to powinien być Ironman. To jest lepsza wersja dla widzów, ale biorąc pod uwagę, jak długo czekaliśmy na Fearless, nie sądzę, że Ironmana dostaniemy kiedykolwiek – skwitował.

A czym ów Ironman jest? Jak możecie się domyślać z samej wypowiedzi LS-a, jest to potężniejszy wariant Fearless Draftu, w którym nie dość, że daną postać możemy tylko raz w serii wybrać, to w dodatku tylko raz na cały mecz możemy wskazanego bohatera zbanować. To daje więc nie dziesięć, a aż dwadzieścia dodatkowych banów na grę, co w ostatniej potyczce meczu best-of-five wliczając domyślne bany uszczupliłoby pulę dostępnych postaci aż o 90! – Prawie każda postać w grze jest w porządku do wyboru, nieliczne są tak naprawdę silne – odpowiedział LS na jeden z komentarzy.

Wiosenny split startuje jeszcze w marcu

Jeśli doniesienia Sheep Esports (wyjątkowo) nie okażą się prawdziwe, to przed nami ostatnie tygodnie, w których będziemy mogli oglądać Fearless Draft. Aktualnie trwa bowiem First Stand działający właśnie w tej formule, a w najbliższy poniedziałek startuje z kolei EMEA Masters 2025 Winter, które również odbywać się będzie z wykorzystaniem Fearless Draftu. Wczoraj poznaliśmy grupy EM i wiemy tym samym, z kim przyjdzie się zmierzyć reprezentantom Rift Legends z Zero Tenacity na tym turnieju. Jeśli natomiast bardziej interesują Was zmagania mistrzów Chin, Korei czy też regionu EMEA, zapraszamy do śledzenia naszej relacji tekstowej z First Stand – w tym celu kliknijcie poniższy baner. Po zakończeniu FS kolejną okazję do zobaczenia Karmine Corp będziemy mieli 29 marca, bo wtedy rusza wiosenny split LEC. A czy KC i reszta rywalizować będą w poprzedniej formule czy w Fearless Draft – to się dopiero okaże.

First Stand 2025