Grand Slam już bez Intela

Mowa tutaj o cyklu Intel Grand Slam, który zapoczątkowany został latem 2017 roku. Od tego czasu okrągły milion dolarów za wygranie określonych imprez w ramach IGS zgarniały cztery formacje. To kolejno Astralis, Team Liquid, Natus Vincere oraz FaZe Clan. Obecnie natomiast trwa piąty sezon, ale ten już od jakiegoś czasu funkcjonował pod zmienioną nazwą. Z tej zniknął Intel. Cała inicjatywa zaś obecnie występuje już jako ESL Grand Slam. – Siedem lat temu Intel pomógł nam rozpocząć "wielkiego szlema". Teraz, począwszy od ESL Pro League Season 21, będzie to już funkcjonować jako ESL Grand Slam. Gdy piąty sezon się zakończy, będziemy nadal działać w ramach ESL Grand Slam – możemy wyczytać w oświadczeniu przygotowanym dla serwisu HLTV.

Wiemy więc, że mimo iż Intel nie jest już tak mocno zaangażowany w projekt, to "wielki szlem" powinien trwać. Co ciekawe, informacja ta pojawia się kilka tygodni po tym, jak samo ESL ogłosiło przedłużenie partnerstwa z Intelem na kolejne lata. – Przedłużenie partnerstwa z Intelem zostało ogłoszone przed Intel Extreme Masters Katowice. A więc zanim jeszcze przedłużenie to weszło w życie. Chociaż nie obejmuje ono żadnych konkretnych inicjatyw w naszym Counter-Strike'owym portfolio, jesteśmy wdzięczni za dalsze długoterminowe zaangażowanie Intela. Zaangażowanie u nas i w Counter-Strike'a ogólnie – zapewniają przedstawiciele ESL FACEIT Group. Nie poznaliśmy natomiast przyczyny, przez którą amerykańska firma nie jest już częścią projektu.