Nie ma mocnych na Vitality
Vitality zaczęło rzeczoną imprezę od zmagań w ramach grupy A. W Kopenhadze Mathieu "ZywOo" Herbaut i jego kompanii nie tylko nie poznali smaku porażki, ale przy tym wszystkim nie stracili również mapy. Najpierw wyższość Pszczół musiało uznać Astralis, a potem również Virtus.pro. Żadna z tych formacji nawet nie zagroziła TV i dopiero MOUZ w finale pierwszego zbioru realnie napsuło późniejszym mistrzom krwi. Ale i tak przegrało 0:2. Tak więc Vitality gładko wywalczyło sobie bilet do Lizbony, gdzie triumfalny marsz trwał. W półfinale podopieczni Rémy'ego "XTQZZZ" Quoniama, chociaż w końcu przegrali na jednej z map, to i tak pozostawili w pokonanym polu obecnie panujących mistrzów świata z Teamu Spirit.
I tak oto Vitality awansowało do wielkiego finału BLAST Open 2025 Season 1, gdzie ponownie zmierzyło się z MOUZ. Z tym samym MOUZ, które wcześniej pokonało już w finałowym boju ESL Pro League Season 21. I wszystko zaczęło się od pogromu. Od potężnego lania. Po prostu od deklasacji, bo na Inferno ZywOo i partnerzy zniszczyli Myszy aż 13:0! Jakim zaskoczeniem było więc to, że później na Mirage'u i Duście2 to MOUZ triumfowało 13:11, będąc bliżej upragnionego mistrzostwa. Ale kolejne dwie mapy, tj. Nuke i Train, padły już łupem TV w stosunku 13:7. I to właśnie zawodnicy francuskiej organizacji ostatecznie zwyciężyli 3:2, zdobywając puchar BLAST Open. A sam ZywOo dołożył do tego 23. tytuł MVP w karierze.
Końcowa klasyfikacja BLAST Open 2025 Season 1:
1. | Team Vitality | 150 000 $ |
2. | MOUZ | 60 000 $ |
3-4. | Eternal Fire, Team Spirit | 40 000 $ |
5-6. | G2 Esports, Natus Vincere | 20 000 $ |
7-8. | The MongolZ, Virtus.pro | 10 000 $ |
9-12. | FaZe Clan, M80, Team Falcons, Team Liquid | 7 500 $ |
13-16. | Astralis, FURIA, The Huns Esports, Imperial Esports | 5 000 $ |