pronax z zarzutami do obecnych właścicieli GODSENT

Za powstaniem GODSENT stał m.in. Markus "pronax" Wallsten. Szwed w momencie powołania do życia własnej formacji był już trzykrotnym mistrzem świata, aczkolwiek za każdym razem wygrywał Majora jako członek Fnatic. W nowej ekipie nie udało mu się jednak powtórzyć tych wyników. 33-letni dziś pronax z graniem pożegnał się ostatecznie w 2019 roku i wtedy też reaktywował GODSENT, które rok wcześniej zawiesiło działalność. Niemniej już latem 2020 roku Wallsten przestał być związany z organizacją, która ma obecnie aż pięciu współwłaścicieli. Są to Henrik Denebrandt, Ludwig Sandgren, Emil "HeatoN" Christensen, Pontus Jansson oraz Matias Riihijärvi. A pronax? Ten niespodziewanie postanowił wylać swoją frustrację w mediach społecznościowych.

GODSENT, nadal czekam na telefon od waszych prawników. Obiecywano mi to od lat – stwierdził Wallsten w swoim wpisie. – Podpisałem coś w czasie psychozy i będąc pijanym. Kilka lat odwyku, w którego trakcie mój mózg był niczym zabawka. Teraz jest lepiej. Od samego początku jednak rzeczy działy się przeciwko mnie. Podejmowano decyzje, które nie były mi ujawniane. Niemożliwe, że mieliśmy umowę. Ktoś nadal używa mojej marki i wyrządza jej szkodę. Ale bez prawa własności to wszystko jest fasadą. Udawaj do momentu aż ci się uda. Udawaj dumę, by uniknąć kary za kradzież. Działaj tylko poprzez wykorzystywanie słabości, trać zaufanie i wykorzystuj niewinnych ludzi, wśród których byłem i ja – zakończył 33-latek.