Cache w rękach Valve
O tym, że Cache został wykupiony przez twórców Counter-Strike'a, poinformował jeden ze współtwórców mapy, Shawn "FMPONE" Snelling. – Z szacunku dla zespołu deweloperskiego wstrzymałem się od komentarza. Skontaktowali się oni jednak w sprawie wykupienia mapy już dzień po premierze. To był wielki zaszczyt i nie chcę, by ktokolwiek myślał, że choćby przez moment się wahaliśmy – zapewnił Amerykanin w swoim wpisie. To wszystko zbiegło się w czasie z plikami, które dataminerzy znaleźli w CS2. Te wyraźnie wskazują, iż raczej prędzej niż później powinniśmy doczekać się de_cache w oficjalnej puli w grze. Nie wiadomo jednak, czy miałaby to być grupa rezerwowa, czy też deweloperzy od razu wrzuciliby arenę do puli turniejowej. Czyli do tej, na której rozgrywane są turnieje esportowe.
Historia mapy Cache sięga 2011 roku, czyli jeszcze czasów Counter-Strike'a w wersji Source. Za projekt odpowiedzialny był Salvatore "Volcano" Garozzo, którego kilkanaście miesięcy później wsparł FMPONE. Duet ten przeniósł mapę do CS:GO, a ta z czasem stała się częścią Operacji Bravo. Następnie zaś włączono ją do puli turniejowej, dzięki czemu mogliśmy ją oglądać na 12 kolejnych Majorach. Ten etap zakończył się w 2019 roku, gdy Cache ustąpił miejsca Vertigo. Co prawda potem arena przeszła znaczący rework, ale mimo to nie skłoniło do Valve do tego, by jeszcze z niej skorzystać. Z kolei trzy miesiące temu de_cache powróciło po raz kolejny, tym razem w wersji przystosowanej do Counter-Strike'a 2.