The MongolZ 2:0 G2 Esports
Ancient 13:6 | Dust2 28:25 | Inferno

MongolZ z łatwym Ancientem

Sam mecz z MongolZ gracze G2 zaczęli nieźle. Na wybranym przez rywali Anciencie to oni zgarnęli wszak zarówno pistoletówkę, jak i następującą po niej rundę. I chociaż potem mongolska ekipa również zaczęła budować swój dorobek, to podopieczni TaZa dotrzymywali jej kroku. Dzięki temu tuż przed przerwą remisowali oni 6:6, a przed sobą mieli jeszcze grę w obronie. Wydawało się zatem, że G2 może realnie powalczyć o zwycięstwo. I dokładnie tak było – wydawało się. W praktyce bowiem to piątka z Azji po zmianie stron objęła serwer we władanie, spychając dowodzoną przez Janusza "Snaxa" Pogorzelskiego kompanię na absolutny margines. I to do tego stopnia, że Samuraje nie zdobyli już żadnego punktu, przegrywając 6:13.

Niewykorzystane szanse mszczą się na G2

Mimo tego niepowodzenia zawodnicy Wojtasa nie załamali się. Wręcz przeciwnie, bo na Duście2 zaczęli z wysokiego C, prowadząc już nawet 6:1. I chociaż jeszcze przed zmianą stron przewagę tę roztrwonili, to nasi rodacy i ich koledzy nie złożyli broni. Druga połowa to kolejny zryw G2, które raz jeszcze odskoczyło MongolZ, tym razem do wyniku 11:6. Wygrana hadesa i spółki była zatem o krok, ale nic takiego nie miało miejsca. Co więcej, Mongołowie zdobyli się na comeback, dzięki któremu to oni prawie zatriumfowali! Ale koniec końców potrzeba była dogrywka. A raczej pięć dogrywek! W ich trakcie G2 dwukrotnie stało przed szansą na zwycięstwo, ale żadnej z nich nie wykorzystało. A MongolZ? Ci po tym, jak również nie wykorzystali dwóch okazji, za trzecim razem przypieczętowali swój sukces, wygrywając 28:25. Dla Samurajów oznaczało to koniec BLAST.tv Austin Major 2025.


Mecze wraz z polskim komentarzem obejrzeć będzie można na kanale Piotra "izaka" Skowyrskiego na Twitchu. Po więcej informacji na temat BLAST.tv Austin Major 2025 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.

BLAST.tv Austin Major 2025