Los Ratones 3:0 BK ROG Esports

Podopieczni Caedrela meldują się w drugim finale EMEA Masters z rzędu

Mistrzowie poprzedniej edycji EMEA Masters wcale nie rozpoczęli jednak tego pojedynku z wysokiego C. We wczesnych etapach pierwszej gry to ich rywale radzili sobie nieco lepiej, utrzymując niewielką przewagę w złocie bez większej przerwy przez prawie pół godziny. Dopiero przy okazji walki o piątego (i trzeciego dla BK ROG) smoka Los Ratones wysunęli się na istotne prowadzenie. Po wygranej potyczce do Martina "Rekklesa" Larssona i spółki trafił również Baron. Wraz z jego wzmocnieniem ci rozpoczęli natarcie na wrogie struktury i zapisali na swoim koncie pierwszy punkt przed upływem 37. minuty.

W drugą odsłonę serii ponownie to zawodnicy BKR weszli nieco lepiej i raz jeszcze to oni cieszyli się bardziej wypchanymi portfelami przez dobre 20 minut. Po bitwie na górnej alei, w której Szczury odesłały w zaświaty trójkę rywali, różnica w funduszach stała się natomiast marginalna, by po chwili przechylić się na korzyść LR. Podopieczni Marca "Caedrela" Lamonta nie wypuścili już z rąk przejętej kontroli. Pewnym (acz spokojnym) krokiem poszli oni po wrogą bazę po raz drugi.

Trzecie zwycięstwo było zaś tylko formalnością. Już po kilkunastu minutach stało się jasne, że Los Ratones nie zamierzają oddać BK ROG nawet jednego punktu na pocieszenie. Przejęty w 21. minucie Atakhan i przewaga w wysokości pięciu tysięcy sztuk złota nie zwiastowały jednak, że seria skończy się już pięć minut później. Simon "Baus" Hofverberg nie potrzebowali nawet Nashora – wymazanie oponentów z mapy wystarczyło, żeby zrównać ich Nexus z ziemią po raz ostatni i zameldować się w wielkim finale EMEA Masters.


Drugi półfinał i finałowe starcie będziecie mogli obejrzeć z polskim komentarzem na kanałach Damiana "Nervariena" Ziai na Twitchu oraz w serwisie YouTube. Po pełen zestaw informacji na temat EMEA Masters 2025 Spring zapraszamy do naszej relacji tekstowej, w której znajdziecie się po kliknięciu poniższego baneru:

EMEA Masters