Falcons mistrzami Raleigh Major!

Spośród szesnastu uczestników RLCS 2025 Raleigh Major łącznie połowę stanowiły drużyny z EU i NA, które wysłały po czterech reprezentantów. Niespodziewanie jednak już po pierwszej fazie z szansą na mistrzowski tytuł pożegnały się aż trzy formacje z Ameryki Północnej – do play-offów awansowało tylko NRG. Z Europy zaś awansowali wszyscy, ale pochwalić się czystym kontem mógł już tylko Team Vitality. Drugą z formacji, która przez "swiss abyss" przeszła suchą stopą, był... Team Falcons. Co więcej, liderzy regionu MENA (czyli Bliskiego Wschodu i północnej Afryki) pokonali 3:0 zarówno Dignitas, jak i The Ultimates, a jedyną mapę Sokołom w pierwszej fazie był w stanie urwać Team Secret.

Na tym jednak niespodzianki się nie skończyły. W meczach o rozstawienie Falcons raz jeszcze wyszli gorą z Dignitas, tym razem wynikiem 4:0, na przestrzeni całej serii BO7 tracąc łącznie tylko dwie bramki! To dało bezpośredni awans do półfinału. Jeszcze wcześniej, na samym starcie play-offów, oglądaliśmy dwa inne sensacyjne rozstrzygnięcia. Pierwszym z nich był chyba największy "upset" całego turnieju, kiedy to Twisted Minds wyrzucili za burtę Karmine Corp. I to w najbardziej upokarzającym stylu, jaki fani KC mogli chyba sobie wyobrazić, bo po reverse sweepie. Wkrótce po tym Gentle Mates Alpine musieli uznać wyższość wspomnianego już Secret, przez co z czterech reprezentantów Europy na turnieju pozostało już tylko dwóch. I po meczach o rozstawienie było pewne, że dokładnie jednego z nich zobaczymy w finale.

Porażka Dignitas i wygrana Vitality oznaczała bowiem, że to właśnie między tymi drużynami rozegra się jeden z bojów półfinałowych. W drugim zaś NRG sprawdziło formę Falcons i mimo udanego startu z czasem drużyna Daniela "Daniela" Piecenskiego musiała zacząć gonić wynik. Spoiler – nie dogoniła i to Sokoły wywalczyły sobie miejsce w finale. Tam przed trzecią okazją na rewanż stanęło Dignitas, ale (znów spoiler) nic takiego nie miało miejsca. Po raz trzeci na tym turnieju to zespół bliźniaków Bakhashwin był górą, wygrywając 4:1.

Pierwsza taka sytuacja w RLCS (ale nie w Rocket League w ogóle)

Na koniec warto nadmienić, że choć w cyklu Rocket League Championship Series to pierwszy raz, kiedy po mistrzostwo międzynarodowego turnieju (czy to mistrzostw świata, czy to zaczętych od roku 2021 Majorów) sięgnęła drużyna spoza Ameryki Północnej lub Europy, to patrząc szerzej mieliśmy już kilka takich sytuacji. A mówiąc kilka mamy na myśli dwie – pierwszą edycję Gamers8 wygrała brazylijska FURIA Esports, zaś na FIFAe World Cup 2024 triumfowała reprezentacja Arabii Saudyjskiej... dokładnie w takim samym kształcie, w jakim od dłuższego czasu występuje Team Falcons. Wówczas udało się osiągnąć triumf na własnym podwórku i poza cyklem RLCS, ale teraz Mohammed "trk511" Alotaibi, Saleh "Rw9" Bakhashwin oraz Yazid "Kiileerrz" Bakhashwin postawili kolejny krok.

Powtórki z całego turnieju z polskim komentarzem znajdziecie na kanale Polsat Games na YouTube.