Łukasz "HitooN" Dąbrowski to kolejny zawodnik, z którym porozmawialiśmy przed finałami ESL Mistrzostw Polski w łódzkiej Atlas Arenie. Zawodnik ten jest reprezentantem Syndromu Kubyda, w którym gra na górnej alejce. HitooN przyznał, że nie spodziewał się, iż jego drużynie w internetowym etapie EMP pójdzie aż tak dobrze. Stwierdził równie, że celen Syndromu Kubyda w Łodzi będzie zwycięstwo.
W internetowym etapie ESL Mistrzostw Polski rozegraliście w sumie pięć meczów w trybie best of three. Tylko jedno ze spotkań przegraliście. Spodziewałeś się, że Twojej drużynie pójdzie aż tak dobrze?
Szczerze mówiąc to na samym początku się tego nie spodziewałem. Kiedy zaczynały się kwalifikacje to nie graliśmy razem długo i nasza gra była niestabilna, ale z upływem czasu wyglądało to coraz lepiej.
Jedyną drużyną, której ulegliście było Nowe Rozdanie. Co ciekawe w pierwszej fazie grupowej także zagraliście z NR i wygraliście. Czym te dwa spotkania różniły się od siebie i co zadecydowało o przegraniu drugiego meczu?
Te dwa spotkania różniły się tym, że w pierwszym musieliśmy wygrać, a w drugim już nie. Wygranie drugiego meczu nie było dla nas tak ważne, więc wyszło jak wyszło.
Początkowo wydawało się, że Syndrom Kudyba nie jest faworytem do dostania się na finały EMP. Drużyna powstała specjalnie na ten turniej, czy graliście w tym składzie już wcześniej i od początku zakładałeś, że awansujecie na zawody w Łodzi?
Drużyna powstała już w wakacje, zanim dowiedzieliśmy się o mistrzostwach, więc trochę już razem graliśmy. Nie był to jednak jakiś długi okres. Od początku liczyłem na to, że się dostaniemy na finały w Łodzi, chociaż nie wiedziałem jak gramy na tle innych polskich drużyn.
Finały EMP w łódzkiej Atlas Arenie z pewnością odwiedzi sporo osób. Gra przed publicznością w jakikolwiek sposób na Ciebie wpływa? Lubisz grać przed fanami, czy wolisz bardziej "kameralne" wydarzenia?
Publiczność istnieje tylko do momentu aż zacznie się gra. Potem liczy się tylko to, co dzieje się na ekranie, a reszta schodzi na dalszy plan. To my jesteśmy tam dla nich, a nie oni dla nas.
Nie obawiasz się, że pojawienie się publiczności może stresować Twoich kolegów z drużyny, którzy nie mają chyba aż tak dużego doświadczenia lanowego, jak Ty?
Jedni się stresują, drudzy nie. Jeżeli będą mieli z tym problemy, będę musiał im po prostu przypomnieć po co tu jesteśmy.
Z jakim nastawieniem wybieracie się do Łodzi? Celujecie w zwycięstwo i jesteście pewni swego, czy wolicie się nie nastawiać na wygraną i postaracie się po prostu udowodnić, że potraficie grać w LoL-a?
Na turnieju, gdzie poziom jest całkiem zbliżony zawsze powinno się celować w pierwsze miejsce. Możliwe, że nie jesteśmy najsilniejszą drużyną na papierze, ale to już zweryfikuje sama gra
W pierwszym meczu na finałach EMP zagracie z Crucial Team. Jaka jest Twoja opinia o tej ekipie i jakie są Twoje przewidywania odnośnie przebiegu pojedynku?
Crucial Team wygrywając na Czas Rozliczeń pokazał, że potrafi grać. Chociaż moim zdaniem jest to za mało, żeby nas pokonać, ale mimo wszystko nie mamy zamiaru ich lekceważyć
W półfinale na topie będziesz pojedynkował się z Bedvolfem. W starciu 1vs1 z tym graczem czujesz się pewnie? Znasz jego styl gry i wiesz, czego się po nim spodziewać?
Toplane w obecnej mecie -szczególnie w competetive - opiera się głównie na graniu pod drużynę, więc wątpię, że będzie w stanie mnie czymś zaskoczyć. Mimo tego, że nie graliśmy jeszcze na siebie to jestem pewny swoich umiejętności.
W ostatnim czasie na górnej alejce grałeś chociażby Olafem, Gnarem, Kennenem, Maokaiem, czy Lulu. Masz w zanadrzu jeszcze jakieś nowe picki, którymi będziesz chciał zaskoczyć swoich przeciwników?
Mam w zanadrzu jeszcze parę picków, ale czy je wybiorę zależy od ich przydatności w poszczególnych teamcompach.