kyousuke z akademii Spirit do pierwszego składu Falcons

Od dawna mówiono, że jedną z największych perełek w stajni Spirit jest Maksim "kyousuke" Lukin. 17-letni Rosjanin w akademii rodzimej organizacji spędził kilkanaście miesięcy, triumfując z nią m.in. podczas dwóch edycji LanDaLan w Moskwie. Nigdy jednak nie doczekał się debiutu w pierwszym zespole. Natomiast już wiosną tego roku zaczęto mówić, że wykorzystać to spróbuje Team Falcons. Saudyjska formacja od dawna ma mocarstwowe ambicje i najwyraźniej jej przedstawiciele uznali, iż Lukin może pomóc im w osiągnięciu tak wyczekiwanych sukcesów. Do samego transferu ostatecznie, jak wiemy, doszło pod koniec czerwca. Zaś sam kyousuke i jego kompani od tego czasu co prawda nie wygrali żadnej imprezy. Ale np. stanęli na najniższym stopniu podium Esports World Cup 2025.

"Naszym zadaniem była ochrona interesów organizacji"

Teraz więcej światła na transfer rosyjskiego nastolatka do Falcons rzuciło samo Spirit w opublikowanym przez siebie filmie dokumentalnym. W nim o rozstaniu z Lukinem opowiedział dyrektor ds. marketingu organizacji, Konstantin Machaidze. – kyousuke dokonał wyboru. I gdy tak się stało, naszym zadaniem była ochrona interesów organizacji. Dlatego zaczęliśmy rozmowy transferowe i sprawiliśmy, że musieli zapłacić za niego dużą sumę pieniędzy. To było około 2 milionów euro. Sam kyousuke jest bardzo hype'owany, wszyscy sądzą, że jest on nowym donkiem. Z drugiej strony ludzie reagowali na plotki o sumie transferu słowami w stylu "Nigdy nie grał on na lanie tier 1, to musi być fantastyczna kwota za takiego niesprawdzonego zawodnika".

A jak sam kyousuke radzi sobie od momentu transferu? Dotychczas rozegrał on 31 notowanych przez HLTV map, na których wypracował rating 1,19. To niewiele mniej niż w tym samym okresie wykręcili o wiele bardziej doświadczeni Nikola "NiKo" Kovač (1,22) i Ilya "m0NESY" Osipov (1,21). Już niedługo natomiast Lukina czekać będzie wyczekiwany debiut na mistrzostwach świata, do którego dojdzie przy okazji StarLadder Budapest Major 2025.