kl1m | MIBR
Wykorzystano zdjęcie należące do: MIBR. |
Jeszcze trzy miesiące temu grał tylko w akademii, teraz zaś pojawi się na StarLadder Budapest Major 2025. Klimentii "kl1m" Krivosheev, bo o nim tu mowa, to jedno z większych zaskoczeń ostatnich miesięcy. Wszak jeszcze do niedawna 20-latek z Rosji był graczem całkowicie anonimowym, czemu zresztą trudno się dziwić. Snajper nie miał okazji grać w żadnej znanej formacji z regionu. A w jego CV znajdziemy tak "imponujące" marki jak Nightmare eSports czy Oxuji Esports. Dopiero jesienią ubiegłego roku zainteresowanie Krivosheevem wyraziła bardziej znana marka w postaci G2 Esports. Niemniej popularni Samuraje zatrudnili rosyjskiego młodziana "jedynie" do swojej akademii i trudno było zakładać, iż ma on perspektywy na awans do pierwszej drużyny.
Wtedy też pojawił się MIBR. W sierpniu na ławce rezerwowych usiadł bowiem Rafael "saffee" Costa, a jego miejsce niespodziewanie zajął właśnie kl1m. Od tego czasu zaczęła dziać się magia. Dziś kl1m to prawdziwa gwiazda MADE IN BRAZIL, która bez kompleksów weszła na scenę tier 1. – Nadal czuć, że jest niedoświadczony, ale dzięki jego wysokiemu poziomowi gry indywidualnej w CS2 nie ma to znaczenia. Jest bestią i ma duży potencjał, chociaż oczywiście naprawdę mnie zaskoczył – komplementował 20-letniego strzelca jego klubowy kolega, Aleksei "Qikert" Golubev. Co prawda nie wiemy, jakie są konkretnie zasady wypożyczenia, ale kto wie – może po udanym StarLadder Budapest Major wróci do G2, ale już jako członek głównego zespołu? Papier na to na pewno ma.
kyousuke | Falcons
Wykorzystano zdjęcie należące do: Team Falcons. |
Co jakiś czas na scenie Counter-Strike'a pojawia się kolejne cudowne dziecko, po prostu skazane na to, by odnieść sukces. Kolejnym takim przypadkiem był Maxim "kyousuke" Lukin ze słynnej akademii Teamu Spirit. Nastoletni Rosjanin nie miał jednak żadnych szans na to, by w najbliższej przyszłości awansować do pierwszej drużyny Smoków. Wobec tego szczęścia musiał szukać gdzie indziej. Ale że od razu w naszpikowanym gwiazdami Teamie Falcons, który, jeżeli wierzyć samym Smokom, miał zapłacić za niego aż 2 miliony euro? Mówimy o kwocie kosmicznej, nawet gdyby zapłacono ją za gwiazdę sceny. Tymczasem saudyjska organizacja wystawiła taki czek za zawodnika, który wcześniej nigdy nie zagrał nawet na tierze 1!
Od tego czasu minęło pięć miesięcy. Dziś wiemy już, że chociaż wartość tego ryzyka była ogromna, to finalnie opłaciło się. Lukin bowiem, niczym kilka lat temu jego rodak i klubowy kolega, Ilya "m0NESY" Osipov, nie miał żadnych problemów z tak dużym przeskokiem. W wieku zaledwie 17 lat Rosjanin już teraz jest jednym z czołowych zawodników na scenie, znacząco zwiększającym siłę ognia swojej ekipy. Brakuje mu tylko jakiegoś triumfu, bo niczego jeszcze z Falcons nie wygrał. Niesamowitym scenariuszem byłoby więc, gdyby kyousuke pierwsze mistrzowskie trofeum zdobył przy okazji debiutu na mistrzostwach świata, czyli już podczas StarLadder Budapest Major 2025, prawda?
makazze | NAVI
Wykorzystano zdjęcie należące do: Natus Vincere. |
W pewnym momencie stało się jasne, że w akademii Natus Vincere stworzyła się naprawdę ciekawa drużyna. Drużyna zdolna nawet do tego, by wygrywać online'owe imprezy na tierze 2. W obliczu problemów głównej ekipy aż prosiło się o to, by ktoś z tej drużyny otrzymał promocję i wreszcie do tego doszło. Szczęśliwcem tym okazał się Drin "makazze" Shaqiri, podczas gdy pozostali jego kompani postanowili szukać szczęścia w FUT Esports. Kosowski młodzian nie miał jednak łatwego zadania. W składzie wskoczył on przecież na miejsce Justinasa "jL-a" Lekavičiusa, czyli MVP Majora w Kopenhadze. Jednocześnie jednak jego zadania na serwerze wyglądały trochę inaczej niż w przypadku utytułowanego Litwina.
I na razie trudno powiedzieć, w jakim stopniu makazze wszedł już na poziom wymagany, by reprezentować taką organizację jak Natus Vincere. Trudno to ocenić przede wszystkim dlatego, że samo NAVI od dłuższego czasu znajduje się w kryzysie. I nie zmienia tego nawet wygrane StarLadder StarSeries 19. Warunki, w jakich znalazł się 18-latek z Kosowa, trudno uznać za przesadnie korzystne, bo wspomniane problemy powodują, że jego gra jest poddawana jeszcze dokładniejszej ocenie. Nie ma tutaj czasu na długą adaptację. Zaledwie cztery miesiące po awansie z akademii Shaqiri przystąpi do pierwszego w swojej karierze turnieju o randze Major. Ale bez kibicowskiej nadziei na realne włączenie się do gry o czołowe lokaty.
PR | GamerLegion
Wykorzystano zdjęcie należące do: GamerLegion. |
Dziś status akademii MOUZ nie jest już tak wysoki, jak w przeszłości. Ale był czas, gdy to właśnie Myszy zdawały się wydawać na esportowy świat największą liczbę talentów. I nie chodzi tylko o zawodników, którzy ostatecznie wzmocnili pierwszy zespół, ale też tych, którzy swoje nazwiska budowali potem w innych miejscach. Do tej drugiej grupy należy Oldřich "PR" Nový, który w MOUZ NXT spędził półtora roku, po czym na początku tego roku przeniósł się do GamerLegionu. – Sądzę, że to unikalny dzieciak, który ma duży potencjał, by w kolejnych latach zostać świetnym graczem. Kocham jego etykę pracy i determinację, by być lepszym. Jestem przekonany, że jeżeli to utrzyma, to wkrótce zobaczymy go na większej scenie – stwierdził inny wychowanek akademii MOUZ, Ádám "torzsi" Torzsás.
Niemal rok później PR jest już ważnym ogniwem GamerLegionu, który wielokrotnie zdążył pokazać się z naprawdę mocnej strony. Ba, podczas PGL Masters Bucharest 2025 serwis HLTV wybrał go nawet jednym z EVP całej imprezy. Czeski nastolatek w tym momencie w ogromnym stopniu odpowiedzialny jest za siłę ognia. I jak na razie pokazuje, iż talent, o który go podejrzewano, naprawdę w nim drzemie. Wydaje się więc, że prędzej czy później GL stanie się dla PR-a za małe. A on będzie kolejnym graczem, który dzięki udanym występom w niemieckiej organizacji wypromował się do jeszcze większego zespołu. Ale zanim do tego dojdzie, Nový po raz pierwszy zazna smaku Majora. A oczekiwania względem niego na pewno będą spore.
xKacpersky | NIP
Wykorzystano zdjęcie należące do: Ninjas in Pyjamas. |
StarLadder Budapest Major 2025 będzie pierwszym turniejem o mistrzostwo świata dla trzech naszych rodaków. Ale z tego grona jedynie Kacper "xKacpersky" Gabara może pochwalić się statusem ważnego elementu sezonu. No i ma za sobą udane miesiące. Dziś 19-latek gra już w słynnych Ninjas in Pyjamas. I chociaż znaczenie NIP-u na scenie jest o wiele mniejsze niż kiedyś, to nadal nie można tego faktu pomijać. Szczególnie że kariera 19-latka od dwóch lat rozwija się w sposób wręcz modelowy! Na początku 2024 roku zamienił on przecież rolę stand-ina w PGE Turowie Zgorzelec na miejsce w akademii Ninjas. A pół roku później w pełni zaczął seniorską karierę i to od razu w barwach innej znanej marki, jaką jest ENCE.
A latem tego roku xKacpersky powrócił do Ninjas in Pyjamas na zasadzie wypożyczenia, tym razem zasilając pierwszą drużynę. I chociaż jest w niej zdecydowanie najmłodszy i najmniej doświadczony, to przy tym wszystkim jest też najlepszy. – Bardzo przypomina mi on moment, gdy dostałem w ENCE NertZa. Mogłem wtedy mieć playmakera, który naprawdę chciał grać. Mogłem wykorzystać go w taki sposób, w jaki akurat potrzebowałem – chwalił młodego Polaka jego prowadzący z NIP-u, Marco "Snappi" Pfeiffer. I cóż można rzec, sami Ninjas nie są uważani za kogoś, kto może na StarLadder Major Budapest namieszać. Ale akurat niezależnie od wszystkiego możemy się spodziewać, że akurat xKacpersky przynajmniej kilka razy sprawi, że będzie się o nim podczas debiutu mówić.
Po więcej informacji na temat StarLadder Budapest Major 2025 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.
Wykorzystano zdjęcie należące do: MIBR.
Wykorzystano zdjęcie należące do: Team Falcons.
Wykorzystano zdjęcie należące do: Natus Vincere.
Wykorzystano zdjęcie należące do: GamerLegion.
Wykorzystano zdjęcie należące do: Ninjas in Pyjamas.