Zero Tenacity już w RL nie zagra
Jak grom z jasnego nieba spadł na nas komunikat organizatorów Rift Legends. Ci ogłosili, iż Zero Tenacity nie zostanie dopuszczone do przyszłorocznych rozgrywek. A wszystko z powodu zaległości finansowych, co nie dziwi. O problemach w tej dziedzinie plotkowano już od jakiegoś czasu. – W grudniu otrzymaliśmy zgłoszenia dotyczące zaległości w wypłacaniu wynagrodzeń zawodnikom sekcji League of Legends. Po zapoznaniu się z udostępnionymi informacjami podjęliśmy decyzję, że organizacja Zero Tenacity nie zostanie dopuszczona do Rift Legends w sezonie 2026 – napisano w oświadczeniu. Co dalej ze slotem zwolnionym przez Z10? Sami przedstawiciele rodzimych rozgrywek LoL-a zapewnili, iż informacje o jego losach poznamy już wkrótce.
Ze sporą dozą pewności można więc przyjść, iż dla Zero Tenacity to koniec historii z polskim League of Legends. Historii, która rozpoczęła się jeszcze na przełomie 2021 i 2022 roku. To wtedy organizacja opuściła rodzime Esports Balkan League i przejęło w Ultralidze slot należący wcześniej do PDW. Od tego momentu formacja Dimitrije "Hebibrowsa" Malesevica wygrała cztery splity UL i, jak wspomniano, dołożyła do tego również trzy splity Rift Legends. Możemy zatem spokojnie mówić o dominacji, jeżeli chodzi o regionalną scenę. Gorzej było w rozgrywkach kontynentalnych, bo na EMEA Masters ekipa nigdy tak naprawdę nie zaistniała. Dość powiedzieć, że jej najlepszy występ to wiosna tego roku i finisz na miejscach 9-16.
CEO Back2TheGame wykluczony z Rift Legends
Ale nie samym Z10 człowiek żyje. Włodarze Rift Legends pochylili się też nad Back2TheGame. A raczej nad CEO rzeczonej organizacji, Danielem "DArtagnanem" Spyrką, który miał telefonicznie grozić właścicielowi Barczącej Esports. I cóż, dla niego przygoda z RL już się zakończyła. Z kolei los samego B2TG jest jeszcze ustalany. – Także w grudniu otrzymaliśmy zgłoszenie o niedopuszczalnym zachowaniu właściciela organizacji Back2TheGame. Zaznaczając, że nie był to pierwszy tego rodzaju incydent, podjęliśmy decyzję o bezterminowym wykluczeniu współpracy z CEO B2TG. Jednocześnie traci on możliwość dalszego uczestnictwa i prowadzenia drużyny biorącej udział w Rift Legends. W sprawie doprecyzowania dalszego udziału B2TG w rozgrywkach, pozostajemy w kontakcie z przedstawicielem organizacji.