Od kilku dni krążyły plotki jakoby Enrique “xPeke” Cedeño Martínez zamierzał zrezygnować z profesjonalnego grania i skupić się na prowadzeniu zespołu Origen wzorem chociażby Reginalda. W opublikowanym dziś w serwisie YouTube nagraniu Hiszpan postanowił odnieść się do wszystkich tych plotek i wyjaśnić jak ma się sprawa z jego przyszłością.
Enrique przyznał, że nie zawsze ma czas na trenowanie, ponieważ musi zajmować się innymi sprawami związanymi nie tylko z organizacją, co odbija się na jego formie. Niemniej jednak wciąż uwielbia grać w League of Legends, więc nie zamierza zawieszać jeszcze myszki na kołku. Rozwiązaniem tej sytuacji jest sprowadzenie zmiennika, który w momentach spadku formy xPeke czy w sytuacji kiedy Hiszpan nie będzie mógł grać, zastąpi go w zespole. W ten sposób Origen zdecydowało się podążyć ścieżką wyznaczoną przez zespół SKTelecom T1, który z sukcesem stosuje rotacje między zawodnikami środkowej alei - Fakerem i Easyhoonem.
Pełnoprawnym zmiennikiem xPeke został były midlaner zespołu Unicorns of Love - Tristan "PowerOfEvil" Schrage, który wystąpi z zespołem Origen już podczas rozgrywanego za nieco ponad tydzień w Stanach Zjednoczonych przystanku Intel Extreme Masters San Jose. Młody Niemiec jest już z zespołem xPeke w ich gaming house'ie i trenuje, aby jak najlepiej przygotować się do turnieju w USA.
https://www.youtube.com/watch?v=XP6vBZVunNA