Najlepszy polski Zerg przegrywa ćwierćfinał Gold Series International 2016 i odpada z turnieju. Artur "Nerchio" Bloch przegrał w pierwszej rundzie play-offów ze Snutem. Mimo przewagi 2:0, Polak oddał Norwegowi trzy kolejne mapy. Obaj zawodnicy mogą mówić o niefortunnym losowaniu par, gdyż obaj uznawani byli za głównych faworytów do zdobycia tytułu mistrzowskiego, a ich pojedynek traktowany był jako przedwczesny finał. Nerchio za awans do Top 8 turnieju otrzymał 2 000 dolarów i 300 punktów rankingowych WCS.
Nerchio do tego momentu był niepokonany. Zarówno Elazer, jak i Scarlett, nie byli w stanie wygrać z nim ani jednej mapy w fazie grupowej. Trzeci Zerg jednak dokonał tego, czego nie byli w stanie zrobić jego poprzednicy. Polak gładko wygrał starcia na mapach Ruins of Seras i Central Protocol. Potem jednak Snute okazał się lepszy w trzech kolejnych rozgrywkach i wyeliminował Polaka. Do najlepszej czwórki awansowali także PtitDrogo i Harstem. Ten pierwszy gładko wyeliminował TooDminga, ale Holender ma za sobą bardzo ciężki mecz z Hasem. Zawodnik z Tajwanu zastąpił w ćwierćfinale Siorasa, który został zdyskwalifikowany przez sędziów w Szanghaju. Mongoł wbrew regulaminowi oglądał replaye Harstema na jego własnym komputerze. Holender, podobnie jak Snute, przegrał dwie pierwsze mapy, ale dokonał comebacku i ostatecznie wygrał 3:2. O awans do półfinału rywalizują jeszcze Scarlett i puCK.