Drugi dzień The Grand Finals 2016 rozpoczął się od dwóch świetnych pojedynków. W pierwszych ćwierćfinałach byliśmy świadkami zaciętej walki. W obu do rozstrzygnięcia potrzeba było tie-breakera.
Mecz HellRaisers z Tornado ROX, który odbywał się na scenie głównej, rozpoczął się od zdobycia punktu przez Tornado. HR nie dawało za wygraną i doprowadziło nawet do wyniku 3:1. Później jednak walka była jeszcze bardziej wyrównana. Reprezentanci Tornado zdołali zdobyć trzy punkty z rzędu i byli bardzo bliscy zwycięstwa w całym pojedynku. Więcej zimnej krwi zachowało jednak HellRaisers i doprowadziło do remisu, przez co mieliśmy pierwszy na tym turnieju tie-breaker. W nim po stronie atakującej grało Tornado, ale to HR zdołało wygrać tę bitwę, co tym samym dało temu zespołowi awans do półfinału zawodów.
Drugi ćwierćfinał rozgrywany był pomiędzy NSS oraz SIMP. W nim rywalizacja była równie zacięta, a zespoły zdobywały punkt za punkt. Do samego końca mogliśmy oglądać ciekawe starcie, które do rozstrzygnięcia również potrzebowało tie-breakera. Po stronie atakującej grało SIMP, które jednak nie zdołało skutecznie pokonać rywali i uległo ostatecznie 4:5.
Takie rezultaty oznaczają, że w pierwszym półfinale The Grand Finals 2016 zmierzą się HellRaisers i NSS. Spotkanie to zaplanowane jest na godzinę 15:15. Wcześniej odbędą się kolejne ćwierćfinały. Na scenie głównej zagrają Natus Vincere i Kazna Kru, a na backstage'u Wombats podejmie YaTo. Najważniejsze informacje o turnieju znajdziecie w naszej relacji.