Niestety, Artur "Nerchio" Bloch nie sięgnął po tytuł wiosennego mistrza World Championship Series 2016. Polak przegrał w finale turnieju z Niemcem ShoWTimE, dla którego było to pierwsze zwycięstwo na tak dużym turnieju. Mecz zakończył się wynikiem 3:4 na korzyść Protossa, który od czasu premiery Legacy of the Void uznawany jest za jednego z najlepszych przedstawicieli tej rasy poza Koreą. Nerchio za drugą lokatę otrzymał 15 000 dolarów, co stanowi największą wygraną turniejową w jego karierze.

Finałowy pojedynek był wyrównany od samego początku. Obaj zawodnicy próbowali różnych taktyk, w równym stopniu popełniali błędy, ale także wymieniali się druzgoczącymi ciosami. Nerchio czuł się pewnie przed rozpoczęciem meczu, choć z szacunkiem odnosił się do oponenta, który od kilku miesięcy wyrasta na jednego z najlepszych zawodników na świecie. ShoWTimE historycznie przegrał większość meczów z Polakiem, więc tym bardziej cieszył się ze zwycięstwa w meczu o tak dużą stawkę. Niemiec jednocześnie wziął rewanż za porażkę w pierwszej rundzie mistrzostw w Katowicach.

ShoWTimE za zwycięstwo otrzymał 35 000 dolarów oraz zaproszenie na globalne finały WCS, które rozpoczną się tuż przed tegorocznym BlizzConem.