Nieco ponad tydzień po oficjalnej premierze Overwatch, Blizzard rozpoczął konkretne działania wymierzone w oszustów. Pierwsza duża fala banów dotknęła użytkowników z całego świata, choć na razie opublikowano jedynie raport dotyczący użytkowników z Chin. Aż 1572 konta zarejestrowane w Państwie Środka zostały dożywotnio zablokowane. Co ciekawe, chiński oddział Blizzarda przedstawił też pełną listę BattleTagów zbanowanych graczy. O skutecznej akcji twórców Overwatch świadczą także doniesienia ze stron internetowych zrzeszających oszustów, którzy alarmują o wykryciu nielegalnych wspomagaczy.
Pierwsza zapowiedź ostrej polityki Blizzarda wobec oszustów miała miejsce 13 maja, tuż po wybuchu afery i fali oskarżeń wobec zawodników Cloud9 i Team EnVyUs. Przedstawiciel Blizzarda, Community Manager Lylirra stwierdził wtedy, że Blizzard nie będzie tolerować jakichkolwiek form oszustw. Powiedział też, że Zamieć prawdopodobnie nie będzie dzielić się informacjami dotyczącymi walki z cheaterami, która ma się odbywać za kulisami. Do tego zadania oddelegowana została cała grupa informatyków, których jedynym celem będzie wykrywanie i banowanie oszustów, a także analizowanie doniesień ze strony graczy. Blizzard prosił jednak, by potencjalnych oszustów raportować z rozsądkiem u umiarem. W oficjalnym oświadczeniu wskazano choćby na niedoskonałość trybu widza, czy nawet ekstremalnych różnicach w umiejętnościach graczy.
Oświadczenie ze strony chińskiego oddziału Blizzarda mija się z poprzednio zapowiadaną polityką. Pierwotnie Blizzard planował nie obnosić się z sukcesami w walce z oszustami. Zabieg NetEase (chińskiego operatora gier Blizzarda) miał na celu nie tylko usunięcie z gry cheaterów, ale także odstraszenie pozostałych użytkowników przed sięgnięciem po wspomagacze. Miała w tym pomóc publikacja BattleTagów złapanych oszustów i tym samym wystawienie ich na pośmiewisko. Niepotwierdzone doniesienia wskazują na to, że nie tylko zbanowano konta Overwatch, ale także nałożono blokadę na IP użytkowników, dzięki czemu nawet zakup nowego konta nie pozwoli im na powrót do gry.