Na minionym ESL One Frankfurt wysłannikom Dota2.pl udało się nakłonić Amera "Miracle" Barqawa do udzielenia pierwszego w historii wywiadu. Miracle będący posiadaczem podwójnego obywatelstwa - polskiego oraz jordańskiego - zgodził się odpowiedzieć na kilka pytań dla polskiej społeczności. - Jestem z Polski, żyję w Jordanii - jak sam powiedział.
Miracle mówi po polsku, nauczyła go tego mama, i wywiadu udzielił właśnie w tym języku. W Dotę gra już od siedmiu lat, nie rywalizował w takich grach jak LoL czy HoN. - Grałem, bo to lubiłem, bez myślenia o zostaniu zawodowcem - odpowiada zapytany o to, czy planował karierę progamera.
- MMR ma bardzo duże znaczenie. Jeśli chcesz ciągle wygrywać – musisz ciągle grać na najwyższym poziomie. Im więcej grasz, tym większe ma to przełożenie na twoją formę i rozumienie gry. Chcę być cały czas na bieżąco i w szczytowej formie, dlatego ciągle gram rankedy - powiedział Miracle na temat meczów rankingowych i ich znaczenia.
Co według Miracle'a jest najważniejsze w drużynie? - Dla mnie najważniejsza w zespole jest atmosfera i brak flejmu, a wręcz przyjaźń. Dużo bardziej wolałbym grać w drużynie słabszej ale z ludźmi, z którymi się naprawdę lubię niż z 5 dobrymi graczami, z którymi nie potrafię się dogadać. To jeden z powodów dla których gram właśnie w OG – świetnie się z chłopakami dogadujemy.
Wywiad z Miraclem możecie przeczytać na Dota2.pl.