W trakcie Mistrzostw RTV Euro AGD w FIFA 16 porozmawialiśmy z Łukaszem "Luksterem" Kamińskim, który znalazł się w gronie ćwierćfinalistów. Reprezentant ALSEN-Team, jak sam stwierdził, nie spodziewał się awansu do tej fazy turnieju, ale na swojej drodze zdołał pokonać m.in. swojego kolegę z drużyny, Oskara "Junajted" Siwca.
W najbliższy wtorek rozegrane zostaną ostatnie spotkania Mistrzostw RTV Euro AGD, a w grze pozostało tylko czterech zawodników. Kto ma największe szanse na zwycięstwo? – Moim zdaniem faworytów jest dwóch: milosz93 oraz sroka. Miłosz jest typowym "konsolowcem", natomiast Michał jest wszechstronnym zawodnikiem, radzi sobie zarówno na PC, jak i na konsolach – ocenia Lukster. milosz w półfinale zagra z DominatoRem, natomiast przeciwnikiem sroki będzie o R a i d 3 N.
– Szczerze, nie spodziewałem się, że dojdę aż do ćwierćfinałów – Lukster awansował do fazy finałowej Mistrzostw RTV Euro AGD zajmując trzecią lokatę w czwartym turnieju kwalifiikacyjnym. W play-offach wygrał dwa spotkania, jednak w trzeciej rundzie lepszy od niego okazał się milosz93. – Moja gra na Xbox One pozostawia wiele do życzenia. Biorąc udział w tym turnieju nie spodziewałem się żadnego sukcesu.
Piłkarskie emocje udzielają się wszystkim europejskim fanom tego sportu. W Mistrzostwach RTV Euro AGD zawodnicy zobowiązani są do grania kadrami narodowymi, co znacznie zwiększa różnorodność spotkań i daje graczom duże pole do popisu. Każdy z nich ma już swój ulubiony zespół. – W mojej opinii jest to drużyna Niemiec z bardzo dobrą obroną i znakomitym Neuerem. Wierzę, że ten zawodnik może wygrać dla mnie mecz – stwierdza Lukster.
Premiera FIFA 17 zaplanowana jest na końcówkę września i już teraz wielu graczy rozpoczyna przygotowania do przejścia na nową platformę. Lukster jednak podchodzi do tego z dystansem. – Szczerze mówiąc nie interesowałem się jeszcze nowościami w FIFA 17, więc nie jestem w temacie. Chciałbym, jak chyba wszyscy, lepszej fizyki, realistycznego poruszania się zawodników, czy aby przypadek rzadziej decydował o wygranej – ocenia ćwierćfinalista Mistrzostw RTV Euro AGD. – Nie spodziewam się większych przetasowań w czołówce polskiej sceny. Na pewno na początku dojdzie kilka nowych twarzy, które namieszają w pierwszych turniejach, ale po jakimś czasie na podium będziemy oglądać osoby, które do tej pory najczęściej sięgały po nagrody – dodaje na koniec.