Nikt nie miał wątpliwości, że mecz otwarcia 13. sezonu ESL Mistrzostw Polski przyniesie wiele emocji. Wszakże na Summoner's Rift mieli się pojawić byli gracze takich formacji jak Team ROCCAT, Reason Gaming czy Illuminar Honor Gaming. Naprzeciw siebie stanęły Pawciosławy, które zachowały slot z poprzednich rozgrywek oraz Performance, które mimo słabego miejsca w kwalifikacjach mogło pochwalić się naprawdę solidnym składem.

Pawciosławy 0 : 2 Performance

Pierwsza gra rozpoczęła się bardzo dobrze dla zdobywców czwartego miejsca w poprzednim sezonie EMP. Pawciosławy (ex-TDX) dzięki dobrej grze skutecznie budowałoy przewagę nad swoimi rywalami. Performance starało się odpierać ich ataki, jednak początkowo dosyć nieskutecznie. Z biegiem czasu lepsze zgranie i doświadczenie Mystiquesa i spółki dało o sobie znać. Zaczęli odrabiać straty i powoli przechylać szalę zwycięstwa na swoją stronę. Ostatecznie po blisko 45 minutach to właśnie Performance zniszczyło Nexus rywali i wyszło na prowadzenie 1 do 0.

W drugiej batalii Performance nie powtórzyło błędów z pierwszej gry. Od samego początku budowało przewagę nad Pawciosławami, nawet na chwilę nie dając im szansy na myślenie o zwycięstwie. W pewnym momencie ich przewaga urosła do ponad 10 tysięcy sztuk złota i to było wystarczająco, aby po 33 minutach zakończyć całe spotkanie wynikiem 2 do 0. Oznacza to, że Performance awansuje do finału drabinki wygranych i już tylko jedno spotkanie dzieli ich od awansu do kolejnej fazy. Pawciosławy natomiast będą musiały zmierzyć się w drabince przegranych.

Drugie spotkanie Grupy A pomiędzy NICHT GUT a Koczkodanami zostało przełożone na inny dzień w związku z nieobecnością graczy z podstawowego składu jednej z drużyn.