Paweł "innocent" Mocek i Jacek "minise" Jeziak z Teamem Kinguin rozstali się dokładnie 10 dni temu, ale dopiero teraz rozwiązali kontrakty ze swoim pracodawcą. Oznacza to jednocześnie, że już bez żadnych problemów mogą dołączyć do nowej organizacji. Obaj poszukują składów, z którymi mogliby współpracować na stałe.
Jeziak tymczasowo gra w Sferis PRIDE, ale nie wiadomo czy w tej ekipie zagości na dłużej. Jak napisał na Facebooku, zamierza z nią pojechać na 1-2 lany i sprawdzić jak im pójdzie. Sprawa ma się inaczej w przypadku innocenta, który od rozstania z Team Kinguin nie dołączył do żadnej drużyny. Teraz zamierza rozglądać się za ciekawymi okazjami do gry.
Co ważne - po rozwiązaniu kontraktów, obaj gracze będą mogli występować w jednym meczu reprezentacji z trzema zawodnikami Kinguin. Dotychczas nie było to możliwe ze względu na ważne kontrakty. Z tego powodu w dzisiejszym spotkaniu przeciwko Portugalii innocenta zastąpił Paweł "reatz" Jańczak. Bardzo prawdopodobne, że Mocek pomoże biało-czerwonym już w piątkowym pojedynku przeciwko Kazachstanowi.