Wczoraj Unicorns of Love pogrzebało ostatnie nadzieje zawodników Fnatic na pokazanie swoich sił na tegorocznych Mistrzostwach Świata League of Legends, które będą miały miejsce w Stanach Zjednoczonych. Fnatic w zaskakująco słabym stylu przegrało półfinałowe spotkanie EU 2016 Regionals i po raz pierwszy od 2012 roku nie zobaczymy tej organizacji jako reprezentanta Europy na Worldsach.
Marksman Fnatic Martin "Rekkles" Larsson wypowiedział się na swoim oficjalnym fanpage'u na temat słabego występu w gauntlecie oraz o całym letnim splicie.
To był bardzo chaotyczny rok z dużą liczbą zmian i często ciężko było myśleć pozytywnie, ale wszyscy walczyliśmy do samego końca. Niestety daleko nam do reprezentowania Europy, taka jest gorzka prawda. G2, H2K, Splyce i Unicorns of Love są od nas lepszymi drużynami.
Rekkles stwierdził również, że nie był idealnym partnerem dla swoich kompanów.
Jeśli chodzi o mnie, to byłem daleki od idealnego kolegi z drużyny/gracza w tym roku, szczególnie w letnim Splicie. Niemniej jednak to pewnie nigdy nie będzie najważniejsze i to jest w tym wszystkim piękne, zawsze jest coś, co można poprawić. Mając to na uwadze, wykorzystam ten dodatkowy czas efektywnie i wrócę silniejszy w 2017.