Team Kinguin mierzył się z G2 Esports w meczu decydującym o awansie do drugiego sezonu ELEAGUE. Po zaciętej walce nasi rodacy niestety musieli uznać wyższość swoich rywali.

Team Kinguin 0:2 (15:19 - cobblestone, 21:25 - cache) G2 Esports

Starcie rozpoczęło się od cobblestone, na który zdecydowali się Polacy. Najpierw nasi rodacy grali jako terroryści i kilka skutecznych ataków dało im zwycięstwo 8:7. Francuzi jednak takim samym rezultatem na swoją korzyść zakończyli drugą połowę, przez co byliśmy świadkami dogrywki. W niej G2 zachowało więcej zimnej krwi, triumfując ostatecznie 19:15.

Następnie rywalizacja przeniosła się na cache, na którym tym razem Kinguin zaczynało jako CT. Pierwszą połowę jednak przegrało 6:9. Polacy lepiej radzili sobie jako terroryści i byli już bardzo bliscy ostatecznego zwycięstwa. G2 zdołało jednak doprowadzić do dogrywki, która tym razem było nieco dłuższa. Po zaciętej walce Francuzi wygrali w niej 10:6, a na mapie 25:21 i awansowali do drugiego sezonu ELEAGUE.

Polacy niestety nie zagrają w tych zmaganiach. Rodzimi kibice będą mogli kibicować jednej drużynie z naszego kraju - Virtus.pro, czyli mistrzom inauguracyjnej edycji ligi.