Niedawno zakończył się finał drabinki wygranych grupy E, w którym mogliśmy oglądać zmagania Kiedyś Miałem Team oraz Amazing Team. Pierwszym uczestnikiem lanowych finałów 13. sezonu ESL Mistrzostw Polski w League of Legends został Kiedyś Miałem Team i to właśnie tą ekipę zobaczymy w walce o nagrody z puli 60 000 zł w łódzkiej Atlas Arenie.
Kiedyś Miałem Team 2:1 Amazing Team
Kiedyś Miałem Team 1:0 Amazing Team
Już od początku rozgrywki widzieliśmy perfekcyjne wykorzystywanie kompozycji z podwójnym teleportem ze strony KMT. To oni dzięki użyciu tej umiejętności zdobyli pierwszą krew, wymieniając się zabójstwami dwóch zawodników za jednego. Zaledwie minutę później oglądaliśmy kolejną akcję z wykorzystaniem teleportu, tym razem na górnej alei. I to właśnie na tej linii widoczna była zdecydowana przewaga KMT nad swoimi przeciwnikami, gdyż Overpow ogrywał Matiego nawet pod jego własną wieżą. Następnie ujrzeliśmy kilka chaotycznych walk, po których Kiedyś Miałem Team nie tylko posiadało Piekielnego Smoka, ale także prowadziło już ponad dwoma tysiącami złota. Fenomenalnie zagrana walka na dolnej alei w 22. minucie spotkania dała Overpowowi aż trzy zabójstwa, a przewaga jego drużyny zwiększyła się do pięciu tysięcy. Potężny Ekko Remigiusza nie dawał najmniejszych szans swoim oponentom i już w 25, minucie potyczki KMT zabrało Barona Nashora. Kilka sekund później zobaczyliśmy rozpadający się Nexus Amazing Team po głosowaniu na poddanie się.
Kiedyś Miałem Team 1:1 Amazing Team
Tym razem to Amazing Team rozpoczął bardzo agresywnie. Pierwsza krew została przelana trzy minuty po rozpoczęciu rozgrywki na dolnej alei. W mgnieniu oka widzieliśmy powtórzoną akcje, która dała AT kolejne zabójstwa. Pierwszego fraga ze strony KMT zobaczyliśmy dopiero w 10. minucie meczu, kiedy to grający Fizzem Overpow wykończył Miaviusa. Kilka chwil później ujrzeliśmy zabranie Piekielnego Smoka przez zawodników Kiedyś Miałem Team. Odrabianie strat trwało w najlepsze, a za moment midlaner KMT posiadał już aż cztery zabójstwa. Na szczęście dla Amazing Team, Kubon i spółka stracili zbyt dużo punktów zdrowia przy kolejnym Piekielnym Smoku i dzięki temu AT przejęło to wzmocnienie. Dwie fantastycznie zagrane walki w okolicach 22. minuty pozwoliły Amazing Team zabrać kolejnego smoka wzmacniającego obrażenia oraz Barona Nashora, a przewaga tej formacji zwiększyła się do ponad siedmiu tysięcy sztuk złota. Następnie przy użyciu wzmocnionych stworów zawodnicy Amazing Team zdołali zabrać inhibitor KMT i przy okazji zabić dwóch przeciwników. Ogromna przewaga graczy AT nie dała najmniejszych szans Woolite'owi i jego kolegom w obronie kolejnego z inhibitorów i w 31. minucie widzieliśmy zniszczony Nexus Kiedyś Miałem Team.
Kiedyś Miałem Team 2:1 Amazing Team
Początek ostatniej odsłony spotkania rozgrywał się całkiem spokojnie. Aż do momentu, w którym Overpow oddał pierwszą krew Kasztelanowi, zabijając go przy tym pośmiertnie. Po kilku minutach na dolnej alei kolejne zabójstwo na konto KMT wpisał Tabasko. Kiedyś Miałem Team idealnie wykorzystywało swoją kompozycję pozwalającą na wypracowanie wczesnej przewagi. Jeszcze w 18. minucie widzieliśmy prawie pięciotysięczną różnicę w złocie na korzyść Delorda i reszty. Dwie minuty później na środkowej alejce KMT zabiło aż czterech zawodników Amazing Team i przejęło Barona Nashora. Kolejna walka zakończyła rozgrywkę i Kiedyś Miałem Team zapewniło sobie awans na finały lanowe w Łodzi.
Odwiedź finały ESL Mistrzostw Polski
Finały ESL Mistrzostw Polski odbędą się 1-2 października podczas 27. Międzynarodowego Festiwalu Komiksu i Gier w łódzkiej Atlas Arenie. Pierwszego dnia nastąpi rozstrzygnięcie zmagań Counter-Strike: Global Offensive, a drugiego w akcji zobaczymy uczestników turnieju League of Legends. Bilety są już w sprzedaży!
- bilet jednodniowy normalny – 15 złotych
- bilet jednodniowy ulgowy – 5 złotych
- karnet dwudniowy normalny – 20 złotych
- karnet dwudniowy ulgowy – 10 złotych