Już za dziewięć dni czołowe drużyny profesjonalnej sceny LoL-a wyjdą na arenę, aby powalczyć o tytuł najlepszej formacji na świecie. Wśród nich będzie również H2k-Gaming z dwoma Polakami w składzie. W fazie grupowej zmierzą się między innymi z ahq e-Sports. Midlaner tajwańskiej formacji, Liu "Westdoor" Shu-Wei udzielił wywiadu dla koreańskiego serwisu Inven, w którym przyznał między innymi, że jego planem minimum jest wyjście z grupy.
- Utrzymywanie tak rygorystycznego harmonogramu było trudne, ale jestem dumny i zaszczycony z trzeciego uczestnictwa na Worlds. Zamierzam osiągnąć jeszcze więcej niż w poprzednich rozgrywkach i jestem pewny, że mamy szansę dojść przynajmniej do ćwierćfinału - oznajmił gracz ahq e-Sports.
Zapytany bezpośrednio o przemyślenia odnośnie swoich rywali w fazie grupowej, Westdoor stwierdził: - EDward Gaming jest najsilniejsze. Gra makro H2K jest solidna, ale oczekuję, że to my zdobędziemy drugie miejsce i przejdziemy dalej - powiedział Tajwańczyk.
Midlaner ahq wyjawił również, co skłoniło go do powrotu po ogłoszeniu zakończenia kariery po ostatnich Worlds. - Pierwotnie planowałem tylko zrobić sobie przerwę, a nie całkowicie zakończyć karierę. Z czasem jednak jedna myśl prowadziła do kolejnej i tak podjąłem decyzję o emeryturze. Bardzo szybko zacząłem żałować tej decyzji. Wiedziałem, że chcę wrócić do profesjonalnej gry - przyznał Westdoor.
Oryginalną wersję wywiadu z tajwańskim midlanerem znajdziecie tutaj. Tłumaczenie jest dostępne na serwisie Reddit pod tym adresem.