Od momentu tegorocznej premiery, Overwatch był bezustannie obiektem ataków ze strony różnych grup hakerskich. Szczególnie uciążliwe były one w okolicach sierpnia, gdy DDoSy, którymi traktowane były serwery Blizzarda, skutecznie uniemożliwiały rozgrywkę.

Odpowiedzialni za te problemy bynajmniej nie są jednak bezkarni. W ostatnich dniach Departament Bezpieczeństwa stanu Illinois poinformował o zatrzymaniu dwóch dziewiętnastolatków. Zachary Buchta z USA oraz Jan Willem van Rooy z Holandii, bo o nich tu mowa, zostali powiązani z grupami Lizard Squad i PoodleCorp, które przeprowadziły wyżej wspomniane ataki na Overwatcha.

Obaj nastolatkowie oskarżeni zostali o "spiskowanie w celu zniszczenia zabezpieczonych komputerów". Grozi im nawet do 10 lat więzienia.