Koniec złotych czasów dla właścicieli drużyn z LCS North America. Riot Games zdecydowało się ograniczyć proceder wykorzystywania drużyn z Challenger Series do wywalczenia slota w najwyższej klasie rozgrywkowej LoL-a w Stanach, a następnie w wyniku zakazu posiadania dwóch drużyn w LCS-ach, sprzedaży go za kwoty, które oscylują w granicach miliona dolarów. O zmianie w Challenger Series i turniejach promocyjnych poinformował J.T. Vandenbree, Senior Esports Coordinator, a także Product Owner Challenger Series NA w Riot Games.
Zgodnie z wprowadzonymi zmianami siostrzane zespoły występujące w danym sezonie Challenger Series NA, w przypadku zajęcia miejsca gwarantującego udział w turnieju promocyjnym, nie mogą brać w nim udziału, a ich miejsce przechodzi na kolejny zespół, który nie będzie łamał tej reguły. Ma to ukrócić tzw. farmienie spotów, których przykładem jest Cloud9 Challenger, które w łatwy sposób rozprawiło się w poprzednim sezonie z drużynami z NA CS, a następnie gładko w meczu decydującym o awansie ograło NRG Esports, zapewniając właścicielowi C9 co najmniej milion dolarów, zdobytych bez większego wysiłku.
Póki co zmiana ta dotyczy tylko i wyłączenie rozgrywek północnoamerykańskich. Decyzja o wprowadzeniu podobnego zakazu w Europie zależy od osób odpowiedzialnych za rozgrywki Challenger Series Europe, a póki co nie ma żadnej informacji na ten temat. Problem ten był jednak znacznie większy w Stanach i krok na jaki zdecydowało się Riot Games z pewnością był słuszny.