Nowy midlaner H2k-Gaming, Fabian "Febiven" Diepstraten, odpowiedział na kilka pytań dla serwisu redbull.com. Wywiad w dużej mierze dotyczył zmiany jego nastawienia do porażek i tego, w jaki sposób zamierza stać się lepszym zawodnikiem.

Febiven zapytany o swój rozwój personalny, o którym często wspominał na swoich profilach w serwisach społecznościowych, odpowiedział:

W 2015 roku zaliczyliśmy fantastyczny sezon i wciąż pamiętam półfinały Worldsów, gdzie przegraliśmy. Gracze płakali… Ja byłem jedynym, który tego nie zrobił. Byłem szczęśliwy! Nie widziałem żadnego powodu do bycia smutnym, bo byłem zadowolony z tego co osiągnęliśmy. Nie rozumiałem wtedy dlaczego miałbym płakać. Ale teraz… nie wyszedł nam cały rok i miałem trochę czasu dla siebie, aby pomyśleć i pozbierać wszystko do kupy oraz, aby zrozumieć, że mogłem zrobić o wiele więcej. Zarówno jako kolega z drużyny jak i jako zawodnik: mogłem grać większą liczbą postaci, mogłem starać się poprawiać sprawy drużynowe zamiast być tą negatywną siłą i akceptować sprawy, których nie powinienem był akceptować. Musieliśmy pracować nad aspektami, które były złe, ale w pewien sposób sobie odpuściłem. Ja i Martin (Rekkles) byliśmy bardzo negatywnie nastawieni. Zatrzymałem się w tej negatywności. Wróciłem do domu, mam tu takiego znajomego, który prowadzi swój biznes i czyta dużo książek na temat doskonalenia siebie, namówił mnie do wypróbowania tej metody. To okazało się być interesujące, bo muszę być w stanie kontrolować wszystko co robię. Wszystko dzieje się w głowie. Czytanie, medytacja i siłownia - teraz robię to wszystko. Wiem czego chcę i co mogę z tego wyciągnąć. Chcę wiedzieć jak działa mój umysł.

Febiven powiedział także, co sądzi o całym składzie H2k-Gaming oraz o jego nastawieniu do następnego sezonu.

Będziemy bardzo mocną drużyną. Odoamne jest silnym zawodnikiem, Jankos jest bardzo dobry, ja sam jestem zdolny do wielu rzeczy, a pr0lly jest świetnym trenerem. Nasza czwórka już teraz radzi sobie dobrze, dogadujemy się i mówimy po angielsku. Co do Nucleara i Cheia, nie spotkałem ich jeszcze i nie wiem jak dobrzy są, ale jestem pewny, że uda nam się sprawić, że wszystko będzie działało sprawnie. Nie pozwolę sobie na kolejne cztery miesiące siedzenia w domu, zrobię wszystko co w mojej mocy.

Dziennikarka zapytała także Fabiana o jego cele w nadchodzącym roku.

Moim długoterminowym celem jest pozostanie razem jako drużyna. Byłoby świetnie stać się taką ekipą jak SK telecom T1. Jasne, to bardzo optymistyczne, ale myślę, że to najlepsze dla organizacji oraz drużyny, kiedy zawodnicy nie zmieniają się jak w kalejdoskopie. Chcę wygrać Worldsy i wspinać się coraz wyżej. Wyobraźcie sobie, Faker wygrał Worldsy trzy razy i dzięki temu może dołączyć do organizacji jakiej tylko chce, otrzymać tyle pieniędzy ile chce i streamować kiedy tylko zechce. Ten gość jest niesamowity. Myślę, że to jest najwyższy cel dla każdego gracza: znaleźć się tam gdzie on. To właśnie tam mam zamiar się dostać. A tak poza Summoner's Rift - bardzo dużo ćwiczę, bo chcę być wysportowany. Zamierzam prowadzić zdrowy tryb życia. Może w przyszłości, kiedy się trochę podszkolę, rozpocznę jakiś projekt związany z fitnessem.

Pełną wersję wywiadu z Febivenem w języku angielskim możecie znaleźć pod tym linkiem.