Świetny początek na finałach World Electronic Sports Games 2016 zanotowali reprezentanci Team Kinguin. Polacy bardzo szybko pokonali chiński FIVE sports.club, tracąc na dwóch mapach zaledwie trzy rundy.
- Team Kinguin 2:0 FIVE sports.club - Mirage: 16:1, Overpass: 16:2
Prawie godzinne opóźnienie rozpoczęcia pierwszego meczu Team Kinguin na finałach WESG zostało nieco zniwelowane podczas mirage'a, na który zdecydowali się zawodnicy FIVE sports.club. Podopieczni Mariusza "Loorda" Cybulskiego bez żadnych problemów atakowali oba bombsite'y, od początkowych minut pokazując ogromną przewagę w umiejętnościach indywidualnych i drużynowych. Sytuację na mapie doskonale odzwierciedlał wynik - po pierwszej połowie Polacy prowadzili 14:1, a Mikołaj "mouz" Karolewski na swoim koncie miał 23 fragi. Po zmianie stron nic się nie zmieniło - nasi rodacy szybko dokończyli dzieła zniszczenia, triumfując 16:1 i przenosząc spotkanie na overpassa - swoją mapę.
Pierwsze rundy drugiej lokacji pokazywały, że wynik z mirage'a nie był przypadkiem. Chińczycy, tym razem rozpoczynający jako terroryści, wciąż byli bezradni. Team Kinguin pewnie bronił bombsite'ów i w CT potknął się tylko dwa razy. Po 15 rundach Polacy wygrywali 13:2. Tym razem prym w tabeli wiódł Karol "rallen" Rodowicz, który w pierwszej połowie zdobył 25 fragów. Dla porównania - drugi SZPERO miał na koncie 14 zabójstw. Na zakończenie spotkania nie musieliśmy czekać długo. Podopieczni Loorda zwyciężyli ostatecznie 16:2 i na start zanotowali dwie wygrane mapy.
W kolejnym meczu, który powinien rozpocząć się około godz. 9:00 Team Kinguin zmierzy się z Space Soldiers. Wcześniej czeka nas inauguracyjny pojedynek Virtus.pro, które zagra przeciwko .Russia. Spotkanie to wystartuje ok. 7:00. Stream dostępny będzie u IZAKA. Najważniejsze informacje na temat finałów WESG dostępne są w naszej relacji.