Fnatic to trzecia drużyna występująca na ELEAGUE Major 2017, która zapewniła sobie awans do najlepszej ósemki tego turnieju. Szwedzka ekipa miejsce wśród legend zapewniła sobie po zwycięstwie z EnVyUs. Po meczu na kilka pytań HLTV.org odpowiedział Joakim "disco doplan" Gidetun.
- Przez większość rund wiedzieliśmy jak zagrają - przyznał zawodnik. - Problemem było nasze ustawianie się. W tym aspekcie popełnialiśmy błędy, które EnVyUs wykorzystywało - stwierdził disco doplan. Jak uważa podopieczny Fnatic, w meczu z francuską ekipą on i jego koledzy popełnili sporo błędów. Kluczem do sukcesu okazało się spowolnienie tempa gry.
Wcześniej disco doplan przez długi czas był zawodnikiem Epsilon eSports, w którym zaliczył wiele świetnych występów. Po dołączeniu do Fnatic nie idzie mu już tak dobrze. - W Epsilon mogłem robić co i kiedy chciałem. Inna sprawa, że wówczas graliśmy na drużyny z tier3, więc było zdecydowanie łatwiej o imponujące zagrania - zauważył. - Muszę się po prostu przyzwyczaić do tego jak grają inne zespoły i podejmować na podstawie tego decyzje.
- Nie jestem zmuszony grania w roli wspierającego, ale robię to, bo mamy tylu świetnie strzelających zawodników. Chcę stwarzać mojej drużynie możliwie najlepsze sytuacje - stwierdził Gidetun.
Fnatic jest już pewne gry w ćwierćfinale ELEAGUE Major 2017, ale zespół wciąż nie wie, z kim będzie się mierzył w pierwszej rundzie play-offów. Dla disco doplana nie ma jednak różnicy. - Możemy pokonać każdego. Chcemy dojść aż do wielkiego finału i tam także zamierzamy wygrać.
Rozmowę z zawodnikiem szwedzkiej drużyny możecie przeczytać tutaj. Po aktualne informacje na temat ELEAGUE Major 2017 zapraszamy natomiast do relacji tekstowej.