National Hockey League w przyszłości może stać się kolejną organizacją sportową zaangażowaną w wirtualne rozgrywki. Zainteresowanie e-sportem przejawia komisarz NHL, Gary Bettman, który na konferencji Leaders’ Sport Business Summit miał potwierdzić prowadzenie rozmów z EA na temat przygotowania odpowiednich fundamentów. Rozgrywki byłyby przeznaczone dla sześcioosobowych drużyn, najprawdopodobniej związanych z obecnymi strukturami ligi.
NHL w ten sposób poszłoby w ślady NBA pracującego obecnie nad powstaniem NBA 2K eLeague, a także odpowiedziałoby na rosnące zainteresowanie e-sportem wśród właścicieli klubów zrzeszonych w NHL. Pierwsze kroki wykonali m.in. szefowie Boston Bruins czy Washington Capitals, którzy zainwestowali kolejno w Team Liquid i w Splyce. Mimo ogłoszenia wstępnych planów prawdopodobnie e-sportowy NHL nie wystartuje w najbliższej przyszłości, a przed władzami ligi czeka jeszcze wiele pracy, by zrealizować założony cel.