Dwa pierwsze dni zmagań na PGL Major Kraków 2017 przejdą do historii nie tylko ze względu na wiele ciekawych pojedynków, które zostały rozegrane. Fani zapamiętają ten turniej również przez sporo problemów, które chociażby wczoraj sprawiły, że nie mogliśmy zobaczyć w całości pojedynku pomiędzy BIG i Cloud9. Przedstawiciele rumuńskiej firmy postanowili wydać w tej sprawie oficjalne oświadczenie.
Witamy wszystkich
Zważając na to, jak duży wpływ na Wasz komfort oglądania miały nasze problemy, postanowiliśmy się do nich odnieść.
Od samego początku roku pracowaliśmy nad PGL Major Kraków 2017. Nie chodziło tylko o bycie gospodarzem Majora. Chodziło o przygodę, na którą mogliśmy zabrać Was wszystkich z przystankiem w Krakowie, gdzie miał się odbyć jedyny w swoim rodzaju turniej. Turniej, o którym marzyliśmy przez lata. Ujmując to dość łagodnie, rzeczywistość okazała się zupełnie inna.
Od początku roku wiedzieliśmy, że latem będziemy mieli ręce pełne roboty. Ostatnie miesiące były jednymi z najbardziej pracowitych i najtrudniejszych w naszym życiu. Jesteśmy zawiedzeni, że nie mogliśmy Wam zapewnić takich warunków oglądania turnieju, na jaki zasługujecie.
Przez kilka ostatnich eventów mogliśmy pochwalić się tym, że nigdy nie została przerwana nasza transmisja. W niedzielę i poniedziałek wyglądało to zupełnie inaczej. Znaleźliśmy już problem. Okazuje się, że ten leży po stronie dostawcy internetu w TAURON Arenie i musieliśmy wprowadzić odpowiednie środki zapobiegawcze, by nie powtarzały się kolejne przestoje w transmisji.
Plusy są takie, że jesteśmy jeszcze bardziej zmotywowani, by główne wydarzenie przebiegło bez jakichkolwiek zakłóceń. Nie tylko dlatego, że społeczność na to zasługuje, ale także dlatego, że tego chcemy.
Zbyt ciężko na to pracowaliśmy.
Aktualne informacje o PGL Major Kraków 2017 możecie znaleźć w relacji tekstowej.