Jeszcze kilka tygodni temu Gambit Esports cieszyło się z triumfu na Majorze, zaś Ninjas in Pyjamas, czyli żywe legendy CS-a, musiały na to zwycięstwo patrzeć tylko w roli kibiców. Dziś jednak w Malmö to Szwedzi okazali się lepsi, pokonując rywali po trzech mapach oraz dwóch dogrywkach i tym samym zapewniając sobie awans do ćwierćfinału trwających właśnie zawodów z serii DreamHack Masters.
- Gambit Esports 1:2 Ninjas in Pyjamas – Cache 16:19, Overpass 19:17, Train 7:16
Inauguracyjna mapa miała naprawdę niesamowity przebieg. W pierwszej połowie Ninjas in Pyjamas kompletnie zdemolowało Gambit Esports, gromiąc swoich wschodnioeuropejskich rywali aż 12:3. Wtedy można było podejrzewać, że już za chwilę obie formacje opuszczą Cache'a w zupełnie odmiennych nastrojach. Niemniej gdy tylko Dauren "AdreN" Kystaubayev i jego koledzy przeszli do strony atakującej, wszystko się odmieniło. Nagle to kazachsko-rosyjski skład przejął palmę pierwszeństwa, tłamsząc NiP tak, jak wcześniej sam został przez niego stłamszony. Fantastyczny comeback, ukoronowany aż jedenastoma wygranymi z rzędu rundami poskutkował dogrywką, ale tam Gambit zmierzyć musiało się z ogromnym rozczarowaniem. W doliczonym czasie gry Szwedzi przypomnieli sobie to, jak prezentowali się w pierwszych minutach tego pojedynku i bardzo szybko rozprawili się z przeciwnikami, pokonując ich 19:16.
Ten sukces wyraźnie dodał wiatru w żagle Skandynawów. Na Overpassie kontynuowali to, co rozpoczęli na Cache'u i sukcesywnie zbliżali się do awansu, chociaż tym razem Gambit cały czas dotrzymywało im kroku. I chociaż to nadal NiP był stroną przeważającą, do przerwy jego przewaga nie wyglądała już tak okazale, bo wynosiła zaledwie trzy oczka. Co więcej, już po chwili nic z niej nie zostało, bo ekipa AdreNa wyrównała stan meczu. Od tego momentu obie piątki szły ze sobą łeb w łeb, wymieniając się ciosami oraz punktami. Kolejna dogrywka wyraźnie wisiała w powietrzu i faktycznie do niej doszło. A tam tym razem lesze okazało się Gambit. Czekała nas nas zatem trzecia mapa.
Na niej lepiej zaczęli gracze z Europy Wschodniej, dzięki czemu w pewnym momencie mogli pochwalić się wynikiem 5:0. Na ich nieszczęście Szwedzi również mieli chrapkę na ćwierćfinał i szybko wybili z głowy rywalom marzenia o ewentualnym zwycięstwie. Gdy tylko skandynawska ekipa doszła do głosu, nie pozwoliła już Gambit na nic więcej. Zespół Christophera "GeT RiGhTa" Alesunda w pierwszej połowie na Cache'u całkowicie przytłoczył przeciwników. Nie miało znaczenia czy grał on po stronie atakującej, czy defensywnej – NiP był po prostu lepszy, dzięki czemu wygrał ostatecznie 16:7.
Już za kilkanaście minut ostatnie dzisiejsze starcie, podczas którego Immortals zmierzy się z G2 Esports. To, a także inne przyszłe spotkania oglądać będzie można za pośrednictwem ESL.TV Polska. Po więcej informacji na temat DreamHack Masters Malmö 2017 zapraszamy do naszej relacji.